Oficjalnie swój start w wyborach potwierdziły trzy osoby. To aktualni gospodarze gmin i miast powiatu gorlickiego burmistrz Gorlic Rafał Kukla, burmistrz Bobowej Wacław Ligęza i wójt gminy Gorlice Jan Przybylski. Wszyscy trzej zapowiedzieli start w mediach społecznościowych.
Większość obecnych gospodarzy wystartuje ze swoich komitetów wyborczych albo z Małopolskiego Ruchu Samorządowego
Z rozmowie z nami z kolei swój start potwierdzili Czesław Rakoczy wójt gminy Lipinki, Jerzy Wałęga wójt gminy Moszczenica i Mariusz Tarsa, wójt gminy Łużna. Wszyscy zamierzają zawalczyć o fotel wójtów, tworząc swoje komitety wyborcze. Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza, Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa i Karol Górski, wójt gminy Ropa, zamierzają wystartować z list Małopolskiego Ruchu Samorządowego. Choć nie udało nam się skontaktować ze Zbigniewem Ludwinem, wójtem gminy Uście Gorlickie, wiemy, że na obecnej kadencji kończy on swoją pracę w samorządzie lokalnym.
Z kim zmierzą się obecni gospodarze gmin i miast powiatu gorlickiego? Na razie o oficjalnych kontrkandydatach nic nie wiadomo, choć nie trudno wyrokować, że swoje wpływy na pracę samorządu w regionach na pewno będę chciały mieć czołowe partie.
Barbara Bartuś i Witold Kochan mówią tylko o tworzeniu list wyborczych
Choć zarówno Barbara Bartuś, poseł Prawa i Sprawiedliwości, jak i Witold Kochan, szefujący powiatowym strukturom Platformy Obywatelskiej nie ujawniają szczegółów, wiemy że trwają rozmowy dotyczące kandydatów w regionach.
- Jest za wcześnie by mówić o szczegółach - podaje Barbara Bartuś, poseł na Sejm PiS, szefowa Zarządu Powiatowego PiS. - Mogę tylko przyznać, że listy kandydatów w regionach są tworzone. Potem zostaną zgłoszone do akceptacji do zarządu wojewódzkiego PiS i oficjalnie podane do informacji publicznej – dodaje Bartuś.
Nieco mniej powściągliwy w swoim komentarzu był Witold Kochan.
- Nie będziemy wystawiać kandydatów z list partyjnych, ale z Komitetu Wyborczego Wyborców. Na razie nie ma ustaleń co do ewentualnych kandydatów na burmistrzów czy wójtów. Rozmawiamy natomiast z kandydatami do Rady Miasta Gorlice i Rady Powiatu Gorlickiego, bo tam chcielibyśmy mieć swoich reprezentantów – tłumaczy szef powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej.
W Gorlicach, Bieczu, Sękowej i Ropie kontrkandydatów nie widać
Z kim przyjdzie zmierzyć się Rafałowi Kukli? Na razie nie wiadomo, choć coraz częściej w kuluarach ratusza przewija się nazwisko Beaty Mikruty-Kawy, niedawno odwołanej z prezydium Rady Miasta radnej Prawa i Sprawiedliwości. Wyjątkowo cicho w temacie kontrkandydatów dla Mirosława Wędrychowicza jest w Bieczu. Podobna sytuacja panuje w gminie Sękowa, gdzie na razie nawet nieoficjalnie nie ujawnił się żaden kontrkandydat Małgorzaty Małuch, tak samo jak wójta Karola Górskiego w Ropie.
Z kolei na drugim krańcu powiatu o starcie w wyborach o fotel burmistrza Bobowej mówi się aż o dwojgu kontrkandydatach Wacława Ligęzy, obecnego burmistrza. Mają nimi być Dorota Popiela, kiedyś księgowa w tutejszym ratuszu, potem kierowniczka w Gminnej Jednostce Usług Komunalnych w Bobowej, a obecnie skarbniczka w Urzędzie Gminy w Ciężkowicach oraz Marcin Wąs, pracownik bobowskiego oddziału Banku Spółdzielczego w Grybowie.
Coraz głośniej jest też w lokalnym środowisku o starcie w wyborach samorządowych Piotra Szczerby, prezesa Gminnego Zarządu Ochotniczych Straży Pożarnych w Łużnej, strażaka PSP i ochotnika, radnego gminy Łużna i sołtysa Woli Łużańskiej. Tym razem miałby on ubiegać się o fotel wójta gminy Łużna.
- Kontrkandydat powinien być. Przecież dobrze jest się z kimś zmierzyć. To mobilizuje do działania – powiedział Mariusz Tarsa, wójt gminy Łużna.
Kandydaci w Uściu Gorlickim z czystą kartą
W obliczu rezygnacji ze startu Zbigniewa Ludwina, wójta gminy Uście, wszyscy kandydaci będą w podobnej sytuacji. Nikt nie będzie oceniał ich za dotychczasową pracę. Tutaj w kuluarach i wśród kandydatów o fotel wójta w największej terytorialnie gorlickiej gminie coraz częściej pada nazwisko Jolanty Dobek, obecnej radnej, która w marcu ubiegłego roku została odwołana z funkcji przewodniczącej Rady Gminy. Nieoficjalnie mówi się też, że o stanowisko wójta ma zawalczyć Grzegorz Brudziński, przedsiębiorca, prowadzący działalność gospodarczą w Wysowej-Zdroju.
W gminie Gorlice o drugą kadencję zamierza zawalczyć obecny wójt Jan Przybylski. Jako potencjalnego kandydata przewija się tutaj też nazwisko Marcina Krzemińskiego, radnego, ale też prezesa Uzdrowiska Krynica – Żegiestów.
Nazwisko Mirosława Waląga, obecnego dyrektora Stadniny Koni Huculskich Gładyszów w Regietowie przewija się jako kandydata na wójta gminy Moszczenica, ale też wójta gminy Lipinki. W tej ostatniej wójtem niezmiennie od 1995 roku jest najstarszy stażem wśród gospodarzy gmin i miast Gorlickiego Czesław Rakoczy. Jeśli Mirosław Waląg wystartuje w tej gminie, to Czesław Rakoczy będzie miał dwóch kontrkandydatów. Tutaj bowiem oficjalnie mówi się o starcie obecnego przewodniczącego Rady Gminy Lipinki Bogdana Czeluśniaka.
Zielińska i Diduch do Sejmiku?
Kandydatami z gorlickiego do Sejmiku Województwa Małopolskiego ma być Elżbieta Zielińska, do niedawna poseł PiS poprzedniej kadencji oraz Michał Diduch, radny powiatu gorlickiego i sekretarz w Urzędzie Gminy w Sękowej.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?