Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronkowa trzynastka na warsztatach w Biesnej, czyli prosta instrukcja jak od klocka przez klocek dojść do breloczka

Halina Gajda
Halina Gajda
Bobowskie sąsiedztwo zobowiązuje, w GOK-u w Łużnej wzięli się więc za koronkarstwo
Bobowskie sąsiedztwo zobowiązuje, w GOK-u w Łużnej wzięli się więc za koronkarstwo GOK Łużna
Koronkowo zrobiło się w Biesnej. Wszak Bobowa tuż za miedzą, a nie od dzisiaj wiadomo, że jest światowa stolica koronki klockowej. Sąsiedztwo zobowiązuje, więc łużniański ośrodek kulty wziął się za bary z wałkami, klockami i nitkami. Posadził przy nich młodych, bo przecież powszechnie wiadomo, że czym skorupka za młodu nasiąknie…

Przy koronkarskich wałkach usiadła na razie niezbyt liczna, bo zaledwie trzynastoosobowa grupa. Powód jest oczywisty – zrobić koronkę, nawet najprostszą nie jest łatwo, więc instruktorka musi mieć wystarczająco czasu dla każdej z uczestniczek i uczestników. Bo w tym rękodziele liczy się przede wszystkim precyzja i cierpliwość. Jak się co raz coś nie udaje, to łatwo ją stracić. I cała para idzie w gwizdek, a tego przecież nikt nie chce.

Przyszłe mistrzynie koronki zaczęły naukę od początku, czyli od najprostszych wzorów: breloczków, jajek, które mogą pełnić dwojaką funkcję – koronkowej pisanki i podkładki pod filiżankę. Kilkulatkom, które usiadły do nauki, było najzupełniej obojętne, co robią. Zgodnie z przekonaniem: od czegoś trzeba zacząć. Kilkunastolatki podeszły do tematu, jak do zadania w szkole: co się nie da, jak się da. I dało się.

Poza drobnym breloczkiem czy wspomnianym jajkiem-pisanką, które można było wziąć do domu, by pochwalić się bliskim, wartością wyniesioną z zajęć było na pewno to, że przez te kilka godzin ręce były zajęte czymś innym, niż scrolowaniem ekranu telefonu. Okazało się również, że z koleżanką można porozumieć się mową, nie tylko wiadomością w mediach społecznościowych.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto