MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kobylanka: śmierć 22-letniego kierowcy

Magdalena Jadach
Roztrzaskane auto
Roztrzaskane auto Policja
Niedziely poranek. Kilkanaście minut po godzinie piątej rano. Przez Kobylankę pędzi deawoo. Za kierownicą siedzi 22-letni mieszkaniec tej wsi. Na łuku drogi traci panowanie nad kierownicą. Samochód z ogromną siłą uderza w drzewa na poboczu. Ścina je. Samochód wpada do rowu, przewraca się na dach. Młody kierowca ginie na miejscu.

Po kilku minutach na miejscu pojawiają się służby ratunkowe. Lekarz stwierdza zgon. Strażacy muszą rozciąć auto, aby wydostać zwłoki młodego człowieka. Nadmierna prędkość zebrała krwawe żniwo.
Jest to już czwarta ofiara śmiertelna na drogach naszego powiatu. W każdym przypadku zawiniła prędkość, wiara w swoje umiejętności i ich przecenienie. Czy muszą być następne tragedie, aby na drogach zwyciężył rozsądek? Młody człowiek jechał sam. Ze wstępnych oględzin wynika, że był strasznie poturbowany. Tadeusz Cebo, prokurator rejonowy w Gorlicach, mówi o wypadku.
- Ten człowiek miał większość obrażeń w okolicy głowy. Na resztę informacji musimy poczekać na wyniki badań zwłok - mówi prokurator.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto