Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jarmark wielkanocny w Bobowej zakończył się zanim się zaczął. Piaskowe baby, wiejski chleb, chrzan z ćwikłą i domowa kiełbasa miały wzięcie

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nnigbor-CHmura/CKiPGB
Panie z Kół Gospodyń Wiejskich gminy Bobowej przyzwyczaiły już mieszkańców miasta i gminy do swoich smakołyków. Ci, wiedząc co się święci, na Wielkanocny Jarmark ruszyli szturmem na długo przed planowaną godziną otwarcia smakowitegon targowiska w samym sercu miasta.

Żur na serwatce, ćwikła z chrzanem, zakwas na tradycyjny barszcz i żur, a także wiejską kiełbasę i wszelkiej maści ciasta przygotowały na świąteczny kiermasz wielkanocny panie z Kół Gospodyń Wiejskich w gminie Bobowa.

Kiermasz i świąteczne handlowanie rozpoczęły rano, bo pogoda dzisiaj im dopisywała. Zanim na dobre się rozgościły, po wiktuałach nie było śladu.

Jak na kiermasz przystało, od rana na Rynku w Bobowej było tłoczno i głośno. Zaczęło się od degustowania kiełbasy i ciast, bo przecież jak mówiły panie z Kół Gospodyń Wiejskich - nikt przysłowiowego kota w worku kupować nie może.

Oczywiście na stołach nie zabrakło też świątecznych ozdób, wykonanych na drutach, czy szydełku kurek, uszytych zajączków, innych dekoracji z jajkami w roli głównej oczywiście.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto