Gorlice. Sesja rady powiatu bez kworum. Mirosław Waląg, przewodniczący rady ogłosił kolejną przerwę w trwającej od maja sesji

FLESZ - Polska na liście krajów niebezpiecznych

Tak, jak można było się spodziewać, grupa radnych, która w maju wystąpiła z wnioskiem o odwołanie Mirosława Waląga z funkcji przewodniczącego, nie pojawia się na dzisiejszej sesji.

Stanisław Kaszyk, wiecestarosta jeszcze wczoraj (16 września) wydał oświadczenie w imieniu Radnych Klubów PSL, MRS, PPG. Czytamy w nim, że zgodnie z przyjętym porządkiem obrad, kolejne posiedzenie Rady Powiatu przypada na 21 września, na godz. 10.

Data ta związana jest z wejściem w życie zmian w statucie, które umożliwiają tajne głosowanie w trybie zdalnym.

- Tymczasem przewodniczący rady, by uniknąć głosowania na jego odwołaniem z pełnionej funkcji, usiłuje wznowić obrady w dniu 17 września – czytamy dalej.

Jest też zapowiedź, że wspomniana grupa zastosuje się do terminu przyjętego przez Radę, czyli do 21 września.

Przypomnijmy, że zmiany wprowadzone w statucie, umożliwiają dokonywanie roszad personalnych w prezydium rady w trakcie sesji zdalnych.

Na zwołane na dzisiaj (17 września) posiedzenie, w systemie zdalnej sesji zalogowanych było jedynie dziewięciu radnych. Rada powiatu liczy 23 przedstawicieli mieszkańców, więc nie było kworum. Przewodniczący ogłosił w tej sytuacji kolejną przerwę, tym razem do 24 września do godziny 9 rano.

Z kręgów opozycyjnych w stosunku do PiS i Mirosława Waląga dotarła do nas informacja, że najprawdopodobniej radni zdecydują się na uczestnictwo w sesji w terminie zapowiedzianym przez przewodniczącego.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.