Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finał warsztatów street art - happening na gorlickim Rynku. Z kartonów powstały niezwykłe kompozycje

Lech Klimek
Lech Klimek
Wideo
od 16 lat
Na gorlickim Rynku odbył się happening poświęcony wielkiemu Polakowi, który przed laty był związany z Gorlicami. Dzieci z papierowych kartonów utworzyły kilka instalacji, najpierw cytat, potem godło Gorlic, a na samym końcu postać Wincentego Pola. Ich dzieła można było podziwiać z wieży ratusza, ze wszystkich tarasów w Rynku, a także z okien okolicznych domów.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Warsztaty prowadzone w ramach zadania "Pieśń o ziemi naszej". Dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach programu „Patriotyzm Jutra”. Poprowadzili je Arkadiusz Kapłon i Bartłomiej Kiełtyka wpierani przez pozostałych instruktorów Gorlickiego Centrum Kultury. Ten poeta i naukowiec Pod koniec 1835 przebywał w Zagórzanach koło Gorlic, gdzie powstała Pieśń o ziemi naszej, najpopularniejszy utwór Pola, poetycki opis regionów Polski. W 1840 przeniósł się do Glinika Mariampolskiego, mieszkał tam 6 lat, nie zaniedbując poezji, zajął się poważniejszymi badaniami naukowymi. Z Glinika uciekł w czasie rzezi galicyjskiej Jakuba Szeli w 1846 roku.

- Happening, które państwo mogliście dziś zobaczyć, to efekt działań, jakie Gorlickie Centrum Kultury zrealizowało we wsparciu z Urzędem Miejskim w Gorlicach – mówi Dominika Tajak z Gorlickiego Centrum Kultury. - To wszystko dzieje się w ramach projektu Pieśń o ziemi naszej, na który otrzymaliśmy dofinansowanie z budżetu Muzeum Historii Polski w Warszawie, z programu Patriotyzm Jutra - dodaje.

Wszystko to związane jest zarówno z samymi Gorlicami jak i Wincentym Polem, który przed katy związany był z miastem.

Podczas prawie dwugodzinnego happeningu, dzieci pracując zespołowo, przetransportowały wszystkie materiały na płytę Rynku. Tu z prawie 150 pomalowanych kartonów, ułożonych w pewien konkretny sposób, zaczęły wyłaniać się obrazy i napisy.

Na Rynku pojawił się też Burmistrz Gorlic, Rafał Kukla, który dopingował dzieci w pracy i pomagał im w układaniu kartonów. Potem zaprosił wszystkich do wejścia na ratuszową wieżę, by stamtąd podziwiać efekty wytężonej pracy, która w piekącym słońcu wcale taka łatwa nie była.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto