Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fałszywe zgłoszenia powodują niepotrzebne zaangażowanie sił służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo

Lech Klimek
Lech Klimek
Wideo
od 16 lat
Strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach w tym roku już 54 razy wyjeżdżali do alarmów pożarowych podniesionych po zadziałaniu czujek w różnych obiektach na terenie powiatu. Aż 51 alarmów było fałszywych, pozostałe to pożary i sytuacje określane w strażackiej nomenklaturze jako miejscowe zagrożenia.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Gorlicka jednostka PSP ma pod swoim nadzorem 43 obiekty podpięte do systemu, w każdym z nich może zastać zainicjowany automatycznie alarm. Te obiekty to zabytkowe kościoły i cerkwie, szkoły, szpital, domy opieki społecznej czy też obiekty przemysłowe takie jak choćby sortowania śmieci.

- Część budynków wymaga takich systemów w zawiązku z tym są one w nich instalowane - mówi brygadier Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach. - System działa w ten sposób, że alarmuje osoby znajdujące się w obiekcie zarówno dźwiękiem jak i sygnałami optycznymi, wtedy odbywa się ewakuacja i dalsze działania związane z zagrożeniem - dodaje.

Większość takich alarmów to zdarzenia fałszywe wynikające zarówno z wad układów jak i z uszkodzeń czujek. Zdarzają się równiej przypadki, że ktoś celowo wszczyna alarm, działając mechanicznie na sygnalizator.

- Wyjazdy do alarmów z systemów sygnalizacji pożarowej to każdorazowo wyjazd kilkunastu strażaków - mówi Dariusz Surmacz. - Nawet jeśli otrzymamy informację od zarządcy obiektu, że alarm jest fałszywy to i tak musimy udać się na miejsce, by to zweryfikować. W takim przypadku na miejsce dociera najczęściej jeden zastęp i na miejscu strażacy dokładnie sprawdzają, czy nie zachodzić jasiek zagrożenie - dodaje.

Każdy taki alarm to wyjazd trzech lub czterech wozów ratowniczych. Czas od chwili wyjazdu do momentu zweryfikowania zasadności podjęcia akcji to każdorazowe wyłączenie sporej grupy ratowników z zabezpieczenia powiatu.
Każdy wyjazd strażaków do zdarzeń, do których zaistnienia w rzeczywistości nie doszło, stwarza zagrożenie dla tych, którzy w tym momencie tej pomocy mogą naprawdę potrzebować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto