Informacja o zaginionej pochodziła od córki kobiety. Wiadomo było, że 50-latka wyszła z domu na grzyby.
- Kobieta nie wróciła do domu, nie było też z nią kontaktu, więc zdenerwowani bliscy zadzwonili po pomoc – relacjonuje Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach. - Na miejsce została zadysponowana jednostka OSP z Brunar.
Tamtejsi druhowie doskonale znają okoliczne lasy, tak samo, jak ścieżki grzybiarzy. Szybko natrafili na zaginioną.
- Była cała i zdrowa – podkreśla rzecznik.
Mimo że mamy listopad na ramieniu, amatorów wycieczek po leśne przysmaki, bo sypnęło rydzami. Zanim damy się porwać gorączce zbiorów, trzeba rozejrzeć się wokół siebie, znaleźć i zapamiętać, jakiś charakterystyczny punkt. Bo wędrówka od grzyba do grzyba, zwłaszcza gdy jest ich dużo, może zakończyć się fatalnie
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?