Dla Gorlic i społeczności miasta, ale też podgorlickiej Stróżówki, która jest w obrębie parafii Narodzenia NMP w Gorlicach każde święto maryjne ma duże znaczenie. W końcu to mieszkańcy ponad dekadę temu zdecydowali, że Maryja ma zostać patronką Gorlic. Tak też się stało.
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny to kolejna okazja do czczenia patronki miasta. Jest ono zarazem Świętem Chleba, dlatego od lat panie z Koła Gospodyń w Stróżówce, podgorlickiej wiosce, w której wciąż z pracy w rolnictwie żyje wiele osób, wiją dożynkowy wieniec.
- Święto plonów to dziękczynienie za ukończenie żniw i prac polowych przy zbiorach zbóż. Na tę okazję co roku przygotowujemy wieniec i w konnym zaprzęgu przywozimy go do kościoła. Dla nas to tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie, a dla naszych wnucząt, to ogromna frajda. Trzeba wiedzieć, że w dożynkach bierze udział trzy pokolenia mieszkańców Stróżówki, bo wiadomo - czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci - śmieje się Halina Zygoń, szefowa Koła Gospodyń Wiejskich w Stróżówce.
Dożynkowy wieniec panie przywiozły na uroczystą sumę. Zaprzęg konny, poprzedzili jeźdźcy wierzchem. Na ulicach miasta rozległ się dźwięk akordeonu i Barka, którą śpiewały gospodynie. Gospodarzy ze Stróżówki powitał dziekan, ks. Stanisław Ruszel, proboszcz parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Gorlicach. On też w asyście wikariusza ks. Łukasza Tamy odprawił uroczystą mszę świętą dziękczynną za tegoroczne zbiory i bezpieczeństwo podczas prac polowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
