Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czerwona kartka i dwa gole. Glinik Gorlice walczył, ale nie dał rady rezerwom Wisły Kraków

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
W spotkaniu 22. kolejki czwartej ligi w Gorlicach górą była Wisła II Kraków odnosząc szesnaste ligowe zwycięstwo w sezonie
W spotkaniu 22. kolejki czwartej ligi w Gorlicach górą była Wisła II Kraków odnosząc szesnaste ligowe zwycięstwo w sezonie fot. Remigiusz Szurek
W Wielką Sobotę na sztucznej murawie w Gorlicach (stadion GKS przechodzi modernizację) spotkały się ze sobą czternasta ekipa rozgrywek czwartej ligi małopolskiej z liderem – Glinik walczył o ligowe punkty z Wisłą II Kraków.

Zgodnie z przewidywaniami to przyjezdni z Krakowa prowadzeni przez Bartosza Bąka od pierwszych minut tej rywalizacji dłużej utrzymywali się przy piłce. Nie brakowało fragmentów spotkania gdy Glinik bronił się na własnej połowie całą jedenastką. Dobrze w bramce miejscowych spisywał się jednak doświadczony Krawczyk i przez dłuższy czas na tablicy wyników widniało 0:0. Nieraz potrzebne były ekwilibrystyczne ruchy golkipera, który sporo casu spędził w 3-ligowych Karpatach Krosno, by zażegnać niebezpieczeństwo – co najważniejsze przez długi czas, ku uciesze kilkuset zebranych kibiców GKS głośno dopingujących miejscowych (do Gorlic przybyli też fani Wisły) były one skuteczne.

Piłkarze trenera Tomasza Wacka skoncentrowani na grze z kontry walczyli bardzo ambitnie, nieraz rozpaczliwie bronili dostępu do własnej bramki, a wiślakom brakowało szczęścia i nieco precyzji. Od 25. minuty GKS grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla Kuligi za faul taktyczny. Od tego czasu kwestia tego, że worek z bramkami jednak się otworzy, była właściwie pewna. Trzeba było jednak poczekać na to do drugiej połowy. W 76. minucie Hiszpan Grau po zamieszaniu podbramkowym przytomnie opanował piłkę w polu karnym i z bliskiej odległości pokonał Krawczyka. W 90. minucie arbiter nie miał wątpliwości i podyktował „jedenastkę” za zagranie piłki ręką przez jednego z gorliczan - który stanął na linii toru lotu piłki broniąc dostępu do własnej bramki. Do futbolówki ustawionej na "wapnie" podszedł Niewiadomski i uderzeniem w prawy róg (piłka przeszła po rękawicach bramkarza) ustalił wynik tego starcia.

Glinik Gorlice – Wisła II Kraków 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Grau 76, 0:2 Niewiadomski 90 karny.
Glinik: Krawczyk - Kuliga, Krzysztoń (75 Kolbusz), Gazda, Dąbrowski - Gogola, Świechowski, Drąg (85 Zakrzewski), Szafran (65 Olejnik), Kozma (75 Buś) – Fundakowski (Śliwa).
Wisła II: Krzyżanowski - Wiśniewski (57 Kuziemka), Micek, Złoch, Niewiadomski - Szywacz (85 Madej), Grau (75 Ćwik), Zimon, Tokarczyk, Sałamaj (68 Kaczówka) - Sarga (75 Benedyktowicz).
Czerwona kartka: Kuliga (25, faul taktyczny). Sędziował: Michał Ślarski (Tarnów).

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto