Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieczynek w Bieczu. Co to takiego? Spółdzielnia socjalna, która zajmie się cateringiem. Będą gotowali obiady dla uczniów

Halina Gajda
Spółdzielnia będzie przede wszystkim przygotowywała posiłki dla szkół, w których nie ma stołówek. (zdjęcie ilustracyjne)
Spółdzielnia będzie przede wszystkim przygotowywała posiłki dla szkół, w których nie ma stołówek. (zdjęcie ilustracyjne) Fot. tomasz holod / polska press
W gminie Biecz powstaje Bieczynek, czyli spółdzielnia socjalna, która będzie zajmowała się cateringiem. Obiady stamtąd trafią między innymi do szkół, ośrodków wsparcia. A jeśli komuś nie będzie chciało się gotować w domu, ma szansę skorzystać z oferty. Z dowozem na miejsce!

Bieczynek mieścił się będzie w Grudnej Kępskiej. Na razie budynek - przyszłą siedzibę - czeka remont, przystosowanie i urządzenie, ale burmistrz Mirosław Wędrychowicz nie martwi się jakoś specjalnie. Są pieniądze - gmina pozyskała na ten cel różne dotacje zewnętrzne - więc kłopotów być nie powinno.
- W Bieczynku zatrudnimy pięć osób - chwali się burmistrz. - Dofinansowanie do jednego miejsc pracy wynosi prawie 21 tysięcy złotych - dodaje.

Spółdzielnia panaceum na brak stołówek

Głównym zadaniem spółdzielni będzie przygotowywanie obiadów dla tych szkół, które nie mają stołówek. Poza tym ciepłe posiłki trafiały będą między innymi do podopiecznych ośrodka aktywizacji w Libuszy czy świetlic. Jeśli znajdą się chętni, nic nie stanie na przeszkodzie, by wykupić sobie miesięczny abonament i korzystać z obiadów.
- Liczę, że kuchnia Bieczynka będzie przygotowywała 400 może nawet 500 posiłków dziennie - ocenia.
Pytany, czy te pięć osób da sobie rady ze sporym bądź co bądź zadaniem, przyznaje, że tu akurat ma niewielkie wątpliwości. - Zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie. Zawsze przecież można potem postarać się, poprzez urząd pracy, o stażystów z opcją dalszego ich zatrudnienia - zapowiada.

Bar mleczny Bieczynek? Czemu nie?

Kuchnia Bieczynka ma być wyposażona w różne udogodnienia, między innymi maszynę do obierania ziemniaków, ma też spełniać wszelkie certyfikaty i wymogi sanitarne.
Burmistrz Wędrychowicz liczy, że Bieczynek szybko zacznie sam na siebie zarabiać. Patent na to, to dobry zespół kucharzy: żeby było zdrowo i smacznie. No i jeszcze estetycznie. Plany, takie dalsze, ale znów nie dalekosiężne, już są - bar mleczny z prawdziwego zdarzenia, w którym będzie można zjeść zwykły, domowy obiad. Nie jest też wykluczona szersza działalność usługowa, na przykład obsługa prywatnych przyjęć.
I jeszcze jedna ważna kwestia. Otóż kuchnia będzie pracowała od 6 do 14. Potem zaś będzie w dyspozycji aktywnych seniorów.

ZOBACZ KONIECZNIE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto