Kazimierz Kotwica przyjechał do Gorlic w 1963 roku, wtedy też został naczelnym dyrektorem Fabryki Maszyn i Sprzętu Wiertniczego „Glinik”.
Stanowisko to pełnił przez 18 lat, w okresie największego rozkwitu najważniejszego gorlickiego przedsiębiorstwa.
Na lata, kiedy docent Kazimierz Kotwica był naczelnym dyrektorem Fabryki przypadł ogromny rozwój zakładu. Wybudowane i wyposażone zostały hale, w których produkowano urządzenia wiertnicze, magazyn, biurowiec. Od 1968 rozpoczęła się gruntowna przebudowa asortymentu produkcji. Wtedy w „Gliniku” podjęto produkcję nowoczesnych urządzeń dla górnictwa węgla kamiennego.
W latach 70-tych kontynuowany był szeroki program inwestycyjny zakończony uruchomieniem nowoczesnej kuźni z matrycownią i elektrociepłownią.
Równolegle z rozbudową Fabryki realizowane były inwestycje socjalne, z których mieszkańcy miasta korzystają do dzisiaj.
Rozwijało się zakładowe budownictwo mieszkaniowe, powstała zawodowa szkoła zakładowa z internatem, przychodnia zdrowia.
Systematycznie rozbudowywano obiekty sportowe. W tym czasie budowano nowy szpital.
Trudno zaprzeczyć, że lata 70. były niezwykle ważne dla Gorlic, a to co wówczas udało się zrobić rzutuje na dzisiejszą sytuację. Bez wątpienia ogromne, osobiste zasługi dla rozwoju miasta i całej ziemi gorlickiej w tym dziele wniósł właśnie Kazimierz Kotwica .
O tym jak dużą popularnością cieszyła się postać Pana Doktora Kotwicy w Gorlicach najlepiej świadczy fakt wybrania Go przez gorliczan do Sejmiku Województwa Małopolskiego jeszcze w 2003 roku, ponad 20 lat po zakończeniu pracy na dyrektorskim stanowisku w Gliniku.
Wtedy, jako radny wojewódzki, Kazimierz Kotwica zawsze służył gorliczanom pomocą, zawsze pozostawał chętny do udzielania dobrych rad, do lobbowania na rzecz naszego miasta i powiatu.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?