Zbigniew Preisner przyjął tytuł Honorowego Obywatela Miasta i Gminy Bobowa. Uroczysta gala odbyła się w sali widowiskowej Koronka

Zbigniew Preisner urodził się co prawda w Bielsku-Białej, ale skończył podstawówkę w Brzanie i liceum w Bobowej.

Jest muzycznym samoukiem. Już w liceum zaczął komponować utwory, ale nie ukończy żadnej szkoły muzycznej.

- Jest człowiekiem stąd – mówiła Małgorzata Molendowicz, przewodniczące rady miasta i gminy Bobowa - Tutaj się wychował i stąd wyruszyła w świat. Mimo wielkiej kariery nie zapomina o nas, jest nam niezmiernie miło kiedy mówi o Bobowej czy o swoich latach licealnych w mediach – dodała.

Bobowa za sprawą Preisnera zyskała i na rozgłosie i na kulturalnych doznaniach. Do legendy już przeszły wizyty w bobowskim liceum artystów z Piwnicy pod Baranami na czele z Piotrem Skrzyneckim. Spektakl Wielkie monologi wystawiany w kościele św. Zofii, w którym udział wziął zmarły niedawno Jerzy Trela oraz portugalska śpiewaczka Teresa Salgueiro do dla tych, którzy mieli okazję go widzieć, był przeżycie wręcz mistycznym.

- Chciałby gorąco podziękować za przyznanie mi tytułu honorowego obywatela miasta i gminy Bobowa - Zbigniew Praisner. - To dla mnie szczególne wyróżnienia i zaszczyt, bo zawsze ta Bobowa była w moim sercu – dopowiedział.

Artysta zapowiedział, że kolejny koncert, jaki odbędzie się z jego udziałem w Bobowej, będzie miał miejsce na inaugurację nowej sali widokowej w budowanej właśnie siedzibie Centrum Kultury i Promocji.

- Stało się, szanowni państwo, Zbigniew Praisner jest już nasz – dodał Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej.

Uroczystość prowadzili dwaj dziennikarze, Paweł Sztompke i Wojciech Molendowicz. Muzycznie działo się też bardzo wiele. Grał zespół folklorystyczny Lipniczanie. Na scenie prezentowali się uczniowie, absolwenci i nauczyciele z bobowskiej szkoły muzycznej. Na koniec wystąpił sam nowy honorowy obywatel Bobowej, a na scenie towarzyszyli mu Dominik Wania, pianista i Radosław Pujanek, skrzypek.