Rodzinna atmosfera w Szkole Podstawowej w Stróżówce panuje zawsze, ale w miniony piątek mimo kiepskiej pogody było tam wyjątkowo ciepło.
Wokół Zosi Ciślak, zgromadziła się cała społeczność szkolna, która przez trzy ostatnie dni prowadziła akcję Ciasto dla Zosi. Jedni piekli ciasta, inni je sprzedawali, kolejni kupowali, a do puszki trafiały kolejne złotówki, oczywiście na leczenie i rehabilitację dziewczynki.
- Przez trzy dni prowadziliśmy akcję Ciasto dla Zosi. Akcja zakończyła się ogromnym sukcesem. Razem w szkole i przedszkolu zebraliśmy 2480 zł i 40 euro. Jestem wdzięczna rodzicom, uczniom, wolontariuszom i całej społeczności szkolnej, bo pokazali, że są zakręceni na dobro. Bardzo wszystkim dziękuję - mówiła nam Wioletta Podsadowska, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Stróżówce.
Uczniowie podgorlickiej podstawówki spotkali się też z policjantami z gorlickiej komendy, którzy przez siedem dni w ramach urlopu pokonali 1000 kilometrów w poprzek kraju, docierając do Świnoujścia i zbierając datki na leczenie dziewczynki.
Mł. asp. Dawid Boczoń, mł. asp. Dawid Roman, sierż. szt. Tomasz Gorzkowicz oraz emeryt, były policjant Marek Opiekun szczęśliwie wrócili do Gorlic po bardzo wymagającej trasie i postanowili odwiedzić dzieciaki z przedszkola, do którego chodzi Zosia. Do Stróżówki policjanci też dotarli na rowerach i zostali powitani gromkimi brawami.
Sala gimnastyczna tutejszej szkoły wypełniła się po brzegi nie tylko maluchami, ale i dorosłymi, którzy chcieli wyrazić swoje uznanie dla wyczynu mundurowych.
Wzruszenia i satysfakcji nie krył podinspektor Mirosław Mazur, zastępca komendanta gorlickich mundurowych
- Szacun panowie! - tymi słowami podziękował policjantom, którzy w ostatnich dniach przejechali na rowerach całą Polskę, od Bieszczad do Świnoującia, by wesprzeć zbiórkę pieniędzy na leczenie i rehabilitację Zosi Ciślak, córeczki jednej z policjantek. - Jestem dumny, że pracuję w komendzie, której służą tak wspaniali ludzie - dodał.
Policjanci opowiedzieli o swoich przygodach, awariach na trasie, emocjach, które im towarzyszyły. Zapowiedzieli, że za rok znów wyruszą w rowerową przygodę dla wsparcia kolejnego dziecka.
Zosia Ciślak urodziła się we wrześniu 2018 roku w Zakopanem. W drugim miesiącu życia zdiagnozowano u niej padaczkę, wzmożone napięcie mięśniowe, a po kolejnych badaniach okazało się, że ma też nieprawidłowości w ciele modzelowatym, czyli części mózgowia, ale też cierpi na opóźnienie psychoruchowe.
Dziewczynka od 3 miesiąca życia jest pod opieką wielu lekarzy specjalistów, przeszła szereg badań, ale do dzisiaj nie postawiono u niej ostatecznej diagnozy. Oczywiście rodzice dziecka nie ustają w intensywnej rehabilitacji córki, dzięki czemu dziewczynka zdobywa kolejne sprawności. Zosia obecnie ma 4,5-roczku i porusza się na wózku inwalidzkim. Porozumiewa się dzięki gestom Makaton i elektronicznemu syntezatorowi mowy. Wymaga całodobowej opieki oraz wsparcia.
Przypominamy, że nadal możecie pomóc Zosi, wpłacając pieniądze na rachunek Fundacji „Zdążyć z Pomocą”: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994, tytułem: „35796 Ciślak Zofia darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?