Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wraca temat zachodniego obejścia Gorlic. Wyrok sądu kasujący decyzję środowiskową nie przesądza rezygnacji z budowy tej drogi

Lech Klimek
Lech Klimek
Zachodnie obejście Gorlic może być remedium na często zakorkowane skrzyżowanie na Zawodziu
Zachodnie obejście Gorlic może być remedium na często zakorkowane skrzyżowanie na Zawodziu archiwum
Ostatnia sesja Rady Miasta to kolejny powrót na tapetę sprawy zachodniego obejścia Gorlic. Inwestycji, która w swoich założeniach ma rozładować zakorkowany przejazd przez miasto, ma również podnieść bezpieczeństwo mieszkańców poprzez budowę trzeciego miejskiego mostu.

Tematem zainteresowała się radna Mariola Migdar a impulsem była informacja, że w styczniu Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Nowym Sączu zwróciło do miasta decyzję środowiskową. Razem z nią przekazano również odpis wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.

- Sąd przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia - czytała radna Migdar.

Ponowne rozpatrzenie sprawy powinno uwzględniać zalecenia przekazane przez sąd. Można więc w tej chwili przyjąć, że decyzji środowiskowej będącej wstępem do budowy zachodniego obejścia Gorlic najzwyczajniej w święcie nie ma. Radna Migdar zwróciła się do burmistrza Gorlic z pytaniem, o co dokładnie chodzi w tej sprawie, na jakim znajduje się ona obecnie etapie i co najważniejsze, jakie są dalsze plany burmistrza Gorlic w tej właśnie sprawie.

- W zeszłym miesiącu dotarły do nas akta z SKO w sprawie zachodniego obejścia Gorlic - rozpoczął swoją wypowiedz Łukasz Bałajewicz, zastępca burmistrza.

Jak przypomniał burmistrz, decyzja środowiskowa została podtrzymana przez SKO, od czego odwołała się cześć stron tego postępowania i sprawa trafiła do sadu administracyjnego.

- Sąd uchylił decyzję, wskazując, że nie było w niej wystarczającej ilości wariantów przebiegu drogi - podkreślił Łukasz Bałajewicz. - Precyzyjnie chodziło o to, że zaprezentowane warianty na części odcinka zachodniego obejścia nie odbiegały od siebie w sposób znaczący - zaznaczył.

Władze miasta chcą teraz wystąpić do wnioskodawcy pierwotnej decyzji, czyli do Zarządu Dróg Wojewódzkich o zajęcie stanowiska i ewentualne przygotowanie nowego wniosku, na bazie którego będzie możliwość wydania przez miasto kolejnej decyzji.

- Decyzja sądu nie przesądza o prawidłowości lub nie, poszczególnych wariantów - mówił zastępca burmistrza. - Jedyny problem tak naprawdę to zbyt mała liczba tych wariantów - dopowiedział.

Radna Migdar zauważyła jeszcze, że miasto na etapie planowania miało przygotowane kilkanaście wariantów przebiegu tej drogi.

- To prawda, jednak ZDW, czyli organ, który te warianty do decyzji środowiskowej przygotowywał, trzymał się jak najbardziej miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – odpowiedział Łukasz Bałajewicz. - To właśnie sprawiło, że były one bardzo podobne pod względem trasowania i na to właśnie zwrócił uwagę zarówno wojewódzki sąd administracyjny, jak i naczelny – dopowiedział.

Wniosek z miasta do ZDW powinien być gotowy w najbliższych dniach.

Na koniec tej wymiany zdań radna Mariola Migdar poprosiła jeszcze o informowanie radnych o kolejnych etapach postępowania i o pojawiających się wariatach przebiegu zachodniego obejścia Gorlic. Zastępca burmistrza zapewnił, że tak się stanie.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto