Czytaj także: Wójtowa: znaleziono ciało w pustej szopie
Tymczasem osoby przesłuchane przez śledczych powiedziały, że zmarły wspominał im o pobiciu. Mówił też o upadku z mostku na potoku.
- Ta druga wersja jest całkiem prawdopodobna - potwierdza Tadeusz Cebo, prokurator rejonowy w Gorlicach. - Biegły stwierdził, że mężczyzna miał wyjątkowo grubą czaszkę, więc upadek mógł pozostawić na niej ślady, nie powodując żadnych obrażeń mózgu.
Przyczyna śmierci mężczyzny będzie znana najwcześniej za miesiąc, gdy do gorlickiej prokuratury dotrze raport biegłych anatomopatologów. Ponieważ wykluczyli oni, by do zgonu 59-latka ktoś się przyczynił, prokuratura prawdopodobnie wkrótce umorzy postępowanie w tej sprawie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?