Wycieczka odwołana, restauracja nieczynna, nie przyjmujemy płatności gotówką, polecamy obsługę on-line, wchodzić pojedynczo, skontaktuj się z nami telefonicznie, skorzystaj z maila, zamknięte do odwołania - te i wiele podobnych informacji można przeczytać na witrynach wzdłuż firm, sklepów przy deptaku. Wiele z nich skróciło godziny otwarcia. Pozamykane są restauracje, pizzerie, kawiarnie. Na niektórych informacja, że jedzenie jedynie na wynos, dowóz.
To samo z urzędami, bankami. Wydział komunikacji starostwa wywiesił szczegółową instrukcję, gdzie, jak i kiedy można załatwić swoje sprawy. Kto choć raz tam był, wie, że na pustki trudno było trafić. Kilkanaście, kilkadziesiąt osób, które oczekiwały na swoją kolejkę, to był standard. Wszystko się zmieniło - wydział podobnie jak wszystkie urzędy prosi o ograniczenie wizyt u nich do niezbędnego minimum. To samo w salonach telefonii komórkowej, różnych punktach usługowych. Na drzwiach aptek prośba, by nie tworzyć kolejki wewnątrz. Powoli przywykamy do uzasadnienia: w związki z pandemią koronawirusa itd...
Smutno wygląda Park Miejski. Gorliczanie wzięli sobie do serca apele, by pozostać w domu. Tuż po godzinie 13 spacerowiczów można było policzyć na palcach. Pojedyncze osoby z kijkami, trzech rowerzystów, rodzina z maluchami w wózkach, dwóch mężczyzn na ławce przy misiach i tata z synem, którzy karmili kaczki. Tyle. Pustki na placach zabaw, ścieżkach rowerowych, zewnętrznych siłowniach. Gorliczanie dają dowód swojej odpowiedzialności nie tylko za siebie samych, ale też innych.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?