Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wigilię gorliczan zaplanowano na 18 grudnia podczas Świątecznego Jarmarku. Można wesprzeć Fundację Róża w organizacji tego spotkania

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Wigilia gorliczan to pomysł Iwony Budziak, gorlickiej restauratorki, prezeski Fundacji Róża, która od lat wspiera głównie dzieci z domu dziecka i te które są leczone w gorlickim szpitalu, ale też ubogich i samotnych gorliczan.
Wigilia gorliczan to pomysł Iwony Budziak, gorlickiej restauratorki, prezeski Fundacji Róża, która od lat wspiera głównie dzieci z domu dziecka i te które są leczone w gorlickim szpitalu, ale też ubogich i samotnych gorliczan. Agnieszka Nigbor-Chmura
Świąteczne spotkanie gorliczan trwać będzie właściwie od 17 grudnia, bo wtedy na głównym placu miasta rozgości się świąteczny jarmark, a razem z nim stoiska ze smakowitościami, warsztaty zdobienia pierników i żywa szopka. Zwieńczeniem jarmarku ma być właśnie wigilia gorliczan.

To pomysł Iwony Budziak, gorlickiej restauratorki, prezeski Fundacji Róża, która od lat wspiera głównie dzieci z domu dziecka i te które są leczone w gorlickim szpitalu, ale też ubogich i samotnych gorliczan.

- Taka była idea pierwszej wigilii. To miało być spotkanie dla potrzebujących mieszkańców miasta, którzy w związku z różnymi przeciwnościami losu nie mają z kim zasiąść do wigilijnego stołu. Pomysł i realizacja jednak ewaluowały – mówi Iwona Budziak.

Dzisiaj, również w tym roku, wigilia gorliczan będzie skierowana do wszystkich mieszkańców miasta. Ma być to spotkanie integracyjne, czas na połamanie się opłatkiem, rozmowę, śpiewanie kolęd.

Jak wigilia to i pierogi z kapustą i grzybami, ryba, barszcz z uszkami, kutia, żurek, kapusta z grochem. Wszystko z kuchni restauracji Orchidea i od gorlickich myśliwych zrzeszonych w Kołach Polskiego Związku Łowieckiego Szarak, Magura, Ryś i Dzik. Na deser świąteczne ciasto - piernik, makowiec, albo serownik.

- To już tradycja, że żurek i kapusta z grochem rozdawane będą z kotłów myśliwskich kuchni polowych – dodaje Iwona Budziak.

W tym roku w ramach wigilii gorliczan przygotowanych zostanie około 2000 porcji wigilijnych dań.

- Każdy, kto chciałby pomóc w organizacji tego przedsięwzięcia może wesprzeć nas rzeczowo lub wpłatą na konto fundacji – zachęca Iwona Budziak. - Potrzebne jest wszystko. Od mąki, przez ryby, jajka, kapustę, grzyby, produkty na ciasta - mówi.

Z nich pracownicy restauracji Orchidea przygotują tysiące pierogów, a to z kapustą i grzybami, a to ze śliwką wędzoną. Ugotują kapustę z grochem, barszcz z uszkami, zupę grzybową i żurek, upieką świąteczne ciasta.

- Im więcej osób nam pomoże i się zaangażuje, tym efekt będzie lepszy, a wigilia bogatsza - tłumaczy organizatorka.

Na przygotowaniu wigilijnej kolacji się jednak nie kończy. I w tym roku kilkaset świątecznych paczek od Fundacji i sponsorów ją wspierających otrzymają najmłodsi z domu dziecka w Gorlicach, a także dzieci, które w okresie świąt przebywać będą na oddziale dziecięcym gorlickiego szpitala.

Wszystkim będzie się można częstować 18 grudnia na gorlickim Rynku już od godz. 14.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto