Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wędkarze walczyli w Pucharze Ropy. Łowili na rzece i stawach. Nie straszny im był ani nurt ani zimna woda

Halina Gajda
Halina Gajda
fot. archiwum pzw miasto gorlice
Przez dwa dni, na Ropie i stawach w Kobylance odbywał się Puchar Ropy. Rzecz jasna chodzi o zawody wędkarskie, a jeszcze dokładniej o naszą rodzimą ligę muchową. W Gorlickie przyjechali miłośnicy dyscypliny między innymi ze Szczecina, Bielska-Białej, Lublina, Piły czy Poznania. Zawody trwały dwa dni - każdy ze startujących musiał popisać się swoimi umiejętnościami zarówno na samej rzece, jak i wspomnianym stawie. Zapału wędkarzy początkowo nie podzielały ryby - chowały się, ignorowały przynęty. Po prostu miały swoje plany. Ostatecznie, kilkadziesiąt dało się złapać - dominowały klenie, pstrągi, szczupaki. Najdłuższa złowiona sztuka miała ponad pół metra długości. W ogólnej klasyfikacji wygrał Andrzej Czenczek WKS Bielsko-Biała „Potok” Maków Podhalański. Uroczyste zakończenie i dekoracja zwycięzców odbyła się na stanicy w Klimkówce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto