Przez dwa dni, na Ropie i stawach w Kobylance odbywał się Puchar Ropy. Rzecz jasna chodzi o zawody wędkarskie, a jeszcze dokładniej o naszą rodzimą ligę muchową. W Gorlickie przyjechali miłośnicy dyscypliny między innymi ze Szczecina, Bielska-Białej, Lublina, Piły czy Poznania. Zawody trwały dwa dni - każdy ze startujących musiał popisać się swoimi umiejętnościami zarówno na samej rzece, jak i wspomnianym stawie. Zapału wędkarzy początkowo nie podzielały ryby - chowały się, ignorowały przynęty. Po prostu miały swoje plany. Ostatecznie, kilkadziesiąt dało się złapać - dominowały klenie, pstrągi, szczupaki. Najdłuższa złowiona sztuka miała ponad pół metra długości. W ogólnej klasyfikacji wygrał Andrzej Czenczek WKS Bielsko-Biała „Potok” Maków Podhalański. Uroczyste zakończenie i dekoracja zwycięzców odbyła się na stanicy w Klimkówce.