Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Lipnicy Murowanej trwają przygotowania do niedzielnego konkursu palm. Jak wykonuje się palmę wielkanocną? Zobacz wideo

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Już po raz 65. w Lipnicy Murowanej odbędzie się konkurs palm wielkanocnych. Przygotowania trwają już od wielu tygodni, ale ich kulminacja ma miejsce w ostatnich dniach przed Niedzielą Palmową. Palmy są strojone kwiatami z bibuły i bukszpanem, a w niedzielny poranek będzie wiadomo, czy ktoś zdoła pobić rekord z 2019 roku. "Gazeta Krakowska" jest patronem medialnym tego wydarzenia.

Ryszard Mech z Lipnicy Murowanej przygotowuje palmy od dziecka. Początkowo korzystał z pomocy ojca, później pracował wraz z sąsiadem, w końcu nabrał samodzielności.

Pierwszą palmę wykonał, gdy chodził do klasy piątej szkoły podstawowej. Obecnie ma 64 lata, a kilka dni przed Niedzielą Palmową zastajemy go na podwórku przy pracy nad kolejną, która będzie miała powyżej 20 metrów wysokości. Mężczyzna, nie zważając na ziąb, obwiązuje tyczkę wikliną. Robi to z niewielką pomocą narzędzi i wyraźną wprawą, jakiej nabył w ciągu ponad pól wieku.

- To już taka tradycja, że jak zbliża się Wielkanoc, zawsze wykonujemy piękne palmy na Niedzielę Palmową - wyjaśnia Ryszard Mech.

Palmy przygotowuje również dla swoich wnuków, których chce zarazić swoją pasją, aby tradycja nie zaginęła. W 2023 roku wykonał dla nich dwa drzewka: jedno 12-metrowe, drugie 3-metrowe.

Z myślą o tegorocznym konkursie pan Ryszard zorganizował nową tyczkę, którą pomalował na zielono. Po zakończeniu układania wikliny przyjdzie czas na zdobienie drzewka bukszpanem oraz kwiatami z bibuły. - Żona z wnukami wykonują kwiaty, które będę zakładał na każdym wiązaniu dwa metry od dołu.

Gotową palmę trzeba będzie zanieść na lipnicki Rynek, a odcinek ponad trzech kilometrów będzie wymagał nie lada wysiłku. Potrzebnych będzie sześciu silnych mężczyzn. - Jest co nieść, bo taka palma waży 100-150 kilogramów - szacuje mężczyzna. - U podstawy musi być gruba, aby nie złamała się przy stawianiu.

Emocje podczas stawiania palm na lipnickim Rynku

Wymogi regulaminu, wypracowane w ciągu 65 lat, są bezwzględne. - Stawianie palmy musi odbywać się w sposób naturalny, za pomocą siły ludzkich mięśni, lin, wideł, bez użycia mechanicznych dźwigów i wyciągarek. Palmy, które złamią się podczas tej czynności (bo i tak się zdarza) są eliminowane z konkursu w takiej wysokości. Wykonawca może jednak odciąć część złamaną, ponownie poddać palmę ocenie i mierzeniu, a następnie ją postawić - mówi Agnieszka Żołna-Zdunek, dyrektor Gminnego Domu Kultury w Lipnicy Murowanej.

Po zmierzeniu palmy przez komisję konkursową trzeba będzie ją postawić przy jednym z drzew rosnących wokół centralnego placu Lipnicy Murowanej. Pan Ryszard kilkakrotnie doświadczył goryczy porażki, gdy wykonana przez niego palma złamała się w trakcie stawiania. Obecnie ma już sprawdzoną ekipę złożoną z dwóch zięciów, dwóch synów oraz sąsiada.

- Wybieramy drzewo przy Rynku, w sobotę montujemy na nim jaskółkę, czyli rolkę do prowadzenia sznurka. W niedzielę jeden z pomocników wychodzi na drzewo i podciąga linę, a my we trzech od dołu podpieramy palmę widłami, przesuwając się stopniowo, aż zostanie postawiona - wyjaśnia pan Ryszard. Opracowanie tej techniki wymagało kilku lat obserwacji konkurentów oraz ćwiczeń.

Każdego roku, mimo wczesnej pory, moment stawiania palm przyciąga tłumy gapiów. Po każdej udanej operacji rozlegają się gromkie brawa.

Nagrody w konkursie fundują sponsorzy. Wśród nich są nagrody finansowe, zdarzają się również nagrody rzeczowe, m.in. wycieczki. Ryszard Mech ma już na swoim koncie wiele nagród, m.in. wyjazdy do Brukseli ufundowane przez europosłów. - Byliśmy z żoną trzy razy, jedną ufundował Bogusław Sonik, jedną Zbigniew Ziobro, a jedną Czesław Siekierski. Zwiedziliśmy parlament, Belgię, Brugię, piękne miasteczko - wylicza.

Czy będzie kolejny rekord wysokości palmy w Lipnicy Murowanej?

Rekord wysokości palmy w lipnickim konkursie pozostaje niepobity od pięciu lat. W 2019 roku 21-letni wówczas Andrzej Goryl z Lipnicy Górnej wykonał drzewko o wysokości 37 metrów i 78 centymetrów. Czy tym razem ktoś zdoła wykonać i postawić wyższą palmę? Będzie się o tym można przekonać już z samego rana.

Od godziny 7.30 na lipnickim Rynku rozpocznie się mierzenie, ocena i stawianie palm. O 10.50 nastąpi poświęcenie palm na lipnickim Rynku, a o 11 uroczysta msza św. w kościele pw. św. Andrzeja Apostoła. Ogłoszenie wyników Konkursu Palm oraz wręczenie nagród zaplanowano na godz. 13. Przez cały dzień ze sceny będzie można śledzić występy, będą również żywe warsztaty wykonywania palm, jarmark wielkanocny oraz indywidualne zwiedzanie zabytków. O godz. 17 w kościółku św. Leonarda rozpocznie się koncert akordeonowy „W odsłonie klasyki” w wykonaniu Bartłomieja Widełki.

"Gazeta Krakowska" jest patronem medialnym 65. Konkursu Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto