Młody mężczyzna nie miał prawa jazdy, a mimo to usiadł za kierownicą opla. Pociąg relacji Stróże - Zagórz uderzył w osobówkę, która potem spadła z nasypu. 20-latkowi nic się nie stało!
- Było kilka minut po szóstej rano, wstawałem jak zawsze do pracy, gdy doszło do tego wypadku - relacjonuje Paweł Tarsa, który mieszka w Klęczanach tuż obok przejazdu kolejowego. - Ciągły gwizd pędzącego składu, który dawał sygnały ostrzegawcze, zlał się w jedno z odgłosem giętego metalu i nagle zapadła cisza. Wszystko to brzmiało dramatycznie.
Opel spada z nasypu
Pan Paweł wybiegł na balkon swojego domu. To, co zobaczył, zmroziło mu krew w żyłach.
- Byłem pewny, że jestem świadkiem tragedii, że kierowca nie przeżył - relacjonuje mężczyzna. - Skład zatrzymał się za przejazdem.
Czytaj więcej na : Gazeta Gorlicka+
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?