Kilkanaście mieszkanek gminy Łużna przyszło na florystyczne warsztaty w ośrodku kultury. Wszystkie chciały się nauczyć robić kwietne wianki, które święci się w kościele podczas zakończenia oktawy Bożego Ciała. W kilka minut wielki stół zasłany został więc gałązkami piwonii, kamiennych goździków, różnych gatunków trzmieliny, rumianków, drobnych różyczek i wieloma innymi.
Monika Skowronek, florystka w kilku zdaniach opowiedziała o technice wyplatana takiego wianka. Instrukcja była tak jasna i klarowna, że nikt nie potrzebował dodatkowych wyjaśnień. Wszystkie ręce zajęte były dokładaniem kolejnych gałązek i liści, co nie przeszkodziło przywołać czasów, gdy nasze babki poświęcone wianki zawieszały pod powałą domu, co miało zapewniać ochronę przed pożarem czy uderzeniem pioruna, odpędzać złe moce, strzec miru domowego. Bywało też, że wianki trafiały do pobliskich kapliczek.
Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?