Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W ostatnią niedzielę, 3 września, policjanci gorlickiej drogówki patrolujący drogę prowadzącą do przejścia granicznego w Koniecznej, stali się świadkami amatorskiego pokazu w wykonaniu dwóch młodych kierowców. 25 i 28-latek kierując swymi samochodami BMW na krętej drodze Magury Małastowskiej wprowadzali swe pojazdy w poślizg.
- Policjanci zamiast na walory ewolucji, zwrócili uwagę na nieprawidłowy stan techniczny obu pojazdów, co skutkowało zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych - relacjonuje Anna Zięcik, starszy referent w Zespole Prasowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Ponadto na obu mężczyzn nałożone zostały wysokie mandaty karne po 3 tys. złotych. Ich konto obciąży także 15 punktów karnych - dodaje.
Policjanci przypominają, że przepisy nie pozwalają na tego typu ewolucje na ulicach czy parkingach. Driftujący kierowca nigdy nie może mieć pewności, czy nie utraci kontroli nad pojazdem. Miejscem właściwym do organizacji tego typu pokazów są obszary wyłączone z ruchu, gdzie organizator jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo zarówno uczestnikom, jak i osobom postronnym. Drogi publiczne to nie jest miejsce na popisywanie się umiejętnościami w prowadzeniu samochodów.
Drift wywodzi się z Japonii, gdzie uprawiany był już w latach 60. XX wieku na górskich serpentynach, przez kierowców, którym jazda po torze nie dawała odpowiedniej dawki adrenaliny.

Remont drogi, chodnika i ścieżki rowerowej w Chorzelowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?