- To pierwszy od wielu lat rzeczywisty krok prowadzący do budowy alternatywnego rozwiązania dla obecnego układu komunikacyjnego, który może w dalszej perspektywie odciążyć centrum miasta od ruchu samochodowego - mówi burmistrz Witold Kochan.
Propozycję przebiegu wykonawca studium ma przedstawić w trzech wariantach, tak by w najbardziej optymalny sposób rozwiązać kłopoty z przejazdem przez miasto. Studiu ma także określić ewentualne problemy przy realizacji inwestycji, oszacować koszty.
Główne założenia projektu to między innymi maksymalne wykorzystanie terenu poza ścisłą zabudową miejską, ale tak by nie wchodzić w obszary Natury 2000, tereny osuwiskowe czy chronione. Wykonawca studium będzie się musiał zastanowić nad rozwiązaniami, które zminimalizowałyby koszt budowy, a jednocześnie zapewniły bezpieczeństwo przyszłych użytkowników. - Opracowanie dokumentacji obejmuje następujące fazy: studium wykonalności, koncepcję programową, uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach - dodaje Kochan.
O wykonanie studium wykonalności ubiegali się gorliccy samorządowcy, którzy w 2011 roku doprowadzili do podpisania porozumienia z województwem umożliwiającego przygotowanie dokumentu. - Według założeń tego porozumienia województwo pokryje pięćdziesiąt procent tego zadania, natomiast miasto i powiat gorlicki po 25 procent - wylicza Kochan. O ile zapowiedzi i plany wyglądają pięknie, do realizacji droga daleka, przede wszystkim ze względu na koszty.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?