Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To już pewne: szalowska OSP dostała pieniądze na nowy wóz strażacki. Na początek października zaplanowane zostało jego przekazanie

Halina Gajda
Halina Gajda
fot. FB, Mariusz Tarsa
Średni wóz bojowy trafi do jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Szalowej. Starania o nowy trwały od dosyć dawna, ale dzięki determinacji całej rzeszy ludzi, od gminy przez druhów i parlamentarzystów po ministrów, się udało. 6 października auto zostanie oficjalnie przekazane.

O tym, że szalowska jednostka upragniony sprzęt dostanie, wiadomo było od kilku tygodniu. Jednak czasem nie warto wychodzić przed szereg, nie chwalić się, a lepiej poczekać na oficjalny komunikat. Taki padł 17 września, gdy w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie podpisane zostały umowy gwarantujące przyznanie dofinansowania na zakup nowych wozów ratowniczo-gaśniczych. Szalowa znalazła się pośród kilku jednostek - to między innymi Biegonice, Męcina, Przyszowa - które też cieszą się z otrzymanej pomocy.

Finansowa składka kilku instytucji

Mariusz Tarsa, wójt gminy Łużna zadowolenia nie kryje, bo dotychczasowe szalowskie auto jest już wysłużone, swoje lata ma. A tu przecież i trakcja kolejowa, przejazdy na niej. Do tego drewniany, zabytkowy, wyjątkowy w swej architekturze kościółek. Licho nie śpi, różne sytuacje się zdarzają i choć nikt nikomu źle nie życzy, to lepiej być przygotowanym na wszelkie warianty. Taki samochód to też element profilaktyki.
- Auto kosztowało ponad osiemset tysięcy złotych - przypomina wójt Tarsa. - Z tej kwoty 350 tysięcy to wkład gminy - wylicza.

Swoją pulę dołożył program Bezpieczna Małopolska, komenda główna straży pożarnej i oczywiście wspomniany fundusz ochrony środowiska. Finansowy montaż może wygląda na trochę zawiły, ale przy takich kosztach, nie jest niczym dziwnym, a co najważniejsze sprawdza się w praktyce.
Dariusz Surmacz, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Gorlicach jednostkę w Szalowej chwali. Że pracowici, zaangażowani, wystarali się o wiele sprzętu.
- Jako jedna z nielicznych jednostek OSP mają kamerę termowizyjną - podkreśla.

Święto przekazania zostało zaplanowane na 6 października, ale gmina na laurach osiadać nie zamierza. I planuje wymianę kolejnych samochodów w kolejnych jednostkach. Lista może nie jest długa - Mszanka, Biesna, ale też i Łużna jest na niej. Trochę to wszystko jest na razie w sferze marzeń, ale przecież to właśnie te są początkiem większości przedsięwzięć. Gmina marzenia już ma, a teraz zacznie szukać potrzebnych na ich realizację pieniędzy. - Przydałby się nam lekki wóz ratownictwa drogowego - nie ukrywa wójta. - Mamy bardzo ruchliwą drogę wojewódzką, często dochodzi tam do wypadków i kolizji. Taki samochód jest więc jak najbardziej wskazany - dodaje.

Nowe będzie pierwsze, ale stary też będzie służył

A co w Szalowej? Powoli szykują się na święto. Marcin Barczyk, naczelnik OSP w Szalowej ma nadzieję, że za nowym autem, przyjdą nowi, młodzi członkowie drużyny.
- Sprzęt przecież muszą obsługiwać ludzie - argumentuje prosto.
Nowy nabytek będzie tym „pierwszym”, ale mercedes, którego mają na wyposażeniu, na pewno w taką kompletną odstawkę nie pójdzie. Nowe auto przywiozą pewnie pod koniec przyszłego tygodnia, jak już dopięte zostaną wszystkie sprawy formalne.
- Scenariusz na uroczystość pomału się tworzy - zdradza z uśmiechem druh.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto