Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tegoroczny Kiermasz Wielkanocny będzie nie tylko okazją, by zaopatrzyć się w pisanki, ale też, by wesprzeć rodzinę Walągów

Halina Gajda
Halina Gajda
Monika i Grzegorz są małżeństwem od 18 lat. W 2007 roku na świat przyszło dwóch ich synów. Lekarze zdiagnozowali u nich dziecięce porażenie mózgowe. Teraz los doświadcza ich po raz kolejny – Grzegorz zachorował na stwardnienie zanikowe boczne
Monika i Grzegorz są małżeństwem od 18 lat. W 2007 roku na świat przyszło dwóch ich synów. Lekarze zdiagnozowali u nich dziecięce porażenie mózgowe. Teraz los doświadcza ich po raz kolejny – Grzegorz zachorował na stwardnienie zanikowe boczne
Tegoroczny świąteczny kiermasz będzie nie tylko okazją, by u lokalnych twórców zaopatrzyć się w pisanki i baranki, ale też, by wesprzeć rodzinę Walągów z Gorlic, których spotkała wielka tragedia.

Grzegorz i Monika Walągowie mają dwójkę niepełnosprawnych dzieci, które wymagają specjalistycznej rehabilitacji. Jakby tego było mało - kilkanaście miesięcy temu okazało się, że u taty chłopców Grzegorza, lekarze stwierdzili stwardnienie zanikowe boczne. Choroba bardzo szybko postępuje. Mężczyzna ma coraz większe kłopoty z codziennymi czynnościami, nie może już ruszać rękoma, coraz trudniej mu się samodzielnie poruszać. Skutki choroby może nieco spowolnić tylko systematyczna rehabilitacja. Synowie Grzegorza - Kuba i Maciek - urodzili się z dziecięcym porażeniem mózgowym.

- Im również potrzebna jest systematyczna rehabilitacja - opowiadała Monika Waląg, mama chłopców i żona pana Grzegorza.

Wyjazdy na wspomnianą wiążą się ze sporymi nakładami. Stąd pomysł na charytatywne stoisko na Kiermaszu Wielkanocnym, który odbędzie się 9 i 10 kwietnia w Gorlicach. Na dedykowanym rodzinie stoisku, za wrzutkę do puszki, będzie można nabyć pisanki, domowe wypiekane baranki, stroiki, kwiaty, kiełbaski i babeczki do koszyczka. Wszystko dzięki wolontariuszom, którzy odpowiedzieli na prośbę o pomoc. Wciąż jednak potrzebne jest wsparcie. Konkretnie w postaci domowych ciast. Tuż przed jarmarkiem prowadzona będzie ich wielka zbiórka.

- 7 i 8 kwietnia, w godz. 9-18 będziemy czekali w dawnym Domu Polsko-Słowackim na wszystkich, którzy zdecydują się pomóc rodzinie i upieką coś słodkiego - apeluje Lucyna Jamro, radna, a jednocześnie koordynatorka pomocowych działań. Do prośby dołącza się społeczność MZS nr 3, który również włączył się w akcję.

Przysmaki będzie można nabyć za wrzutkę do puszki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto