Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szerszenie w natarciu. Strażacy interweniowali już ponad sto razy. Niektóre gniazda miały kilkadziesiąt centymetrów średnicy [ZDJĘCIA]

Halina Gajda
Halina Gajda
Nie ma w zasadzie dnia, by strażacy nie byli wzywani do usuwania gniazd szerszeni i os. Niektóre z nich mają po kilkadziesiąt centymetrów średnicy i nie powstały z dnia na dzień. Nie wiadomo, czym się kierują owady, gdy wybierają miejsce bytowania. Wcale nie musi być to kawałek miejsca pod dachem. Czasem wystarczy krzak pod ścianą stodoły, zapomniana doniczka albo pniak, który w zamyśle miał pełnić funkcję dekoracyjną.

FLESZ - Polaków miłość do działek

Na początek przypomnienie - straż pożarna tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia ludzi udziela natychmiastowej pomocy, natomiast w innych przypadkach, gdy tego zagrożenia nie ma, likwidacją gniazd os i szerszeni zajmują się wyspecjalizowane firmy dezynsekcyjne.
Jak się więc obronić przed nieproszonymi gośćmi?
- Jedyny sposób to systematyczna kontrola strychów, dachów, poddaszy, szop i budynków gospodarczych i niedopuszczenie, by się osiedliły - mówi Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach.
Jeśli nie przypilnujemy tego, zapomnimy, machniemy ręką, to brzęczący goście objawią się, gdy przysiądą na firance, wpadną na kuchenne okno albo zaczną latać po pokoju, jak oszalałe.
Do tej pory w Gorlickiem mieliśmy ponad setkę takich interwencji. Owady znajdywały sobie lokum pod dachami, w klatkach wentylacyjnych, kominach. Usuwa się je wieczorami, gdy w takim gnieździe jest ich najwięcej. Pamiętajmy jednak, że te owady, które zostaną, mogą jeszcze przez kilka dni wracać na stare miejsce.

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto