Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szalowa Sport Arena bez winy. Wyniki badań sanepidu nie potwierdziły oskarżeń po zakażeniach uczestników obozu piłkarskiego

Lech Klimek
Lech Klimek
Szalowa Sport Arena oczyszczona z zarzutów
Szalowa Sport Arena oczyszczona z zarzutów Szalowa Sport Arena
Gdy młodzi piłkarze z Akademii Wisły Kraków wprost z obozu w Szalowa Sport Arena trafili do szpitala, to sprawa ta była szeroko komentowana na portalach społecznościowych. Nie czekając na wyniki badań, jakie w Szalowej przeprowadził sanepid, wielu komentatorów wprost oskarżało szalowski obiekt o zaniedbania, które doprowadziły do zagrożenia zdrowia młodych sportowców.

FLESZ - Powrót do nauczania stacjonarnego

od 16 lat

O sprawie wypowiadali się wszyscy z wyjątkiem przedstawicieli Szalowa Sport Arena. Jak zapowiedzieli, czekali na oficjalne wyniki, tak by na ich bazie odnieść się do zaistniałej sytuacji. Materiał pobrany na terenie ośrodka badany były przez laboratoria w Krakowie i Tarnowie.

- Pobraliśmy próbki wody i żywności – mówi Jadwiga Wójtowicz, szefowa gorlickiego sanepidu. - Oczywiście materiał do badań pobrany został również od pracowników. W trakcie naszego postępowania wyniki, które uzyskano z próbek, nie wskazywały, by to właśnie szalowski obiekt był źródłem zakażeń dzieci – dodała.

Oczywiście sanepid nadal prowadzi w tej sprawie postępowanie mające wyjaśnić całą sprawę. Teraz prowadzone są wywiady z rodzicami dzieci. Warto też przypomnieć, że u dwóch uczestniku obozu w Szalowej testy wykazały infekcje wirusem Covid-19. Badania przeprowadzone w gorlickim szpitalu wykluczyły natomiast zakażenia salmonellą i wirusem RSV u dzieci, które trafiły na oddział dziecięcy.

Teraz również ośrodek Szalowa Sport Arena zabrał głos w tej sprawie.

- Firma otrzymała dokumenty mówiące o braku nieprawidłowości w obiekcie i wśród kadry - stwierdza Zbigniew Martuszewski, wiceprezes zarządu.- Oświadczamy zatem, że Szalowa Sport Arena nie przyczyniła się do zaistniałej sytuacji. Mimo lat pracy nigdy nie mieliśmy tak wielkiej fali hejtu, skierowanej w naszą stronę. Jak się okazuje, był bezpodstawny. Oczywiście oburzenie i złość można zrozumieć, ale wypisywanie negatywnych opinii, komentarzy, bez znajomości sytuacji jest nie na miejscu. Sami powstrzymaliśmy się od komentowania do momentu, kiedy sytuacja będzie klarowna - podkreśla.

Zbigniew Matuszewski poinformował również, że żadna z drużyn, która zrezygnowała z obozu, nie poniosła kosztów, mimo że ta sytuacja, jak wynika z dokumentacji sanepidu, nie jest to spowodowana zaniedbaniami ze strony Szalowa Sport Arena.

- Pragniemy też podziękować wszystkim, którzy mimo wszystko wspierali nas w komentarzach, w wiadomościach i osobiście – podkreśla wiceprezes. - Dziękujemy za wszelką pomoc w tym trudnym dla nas okresie. Chcemy też oczywiście podziękować drużynom, które nam zaufały i nie zrezygnowały ze swoich obozów – dodaje.

W świetle wyników badań sanepidu trudno w tej chwili wskazać sensowny powód zachorowań dużej grupy dzieci. Więcej światła na ten problem rzuci najpewniej nadal prowadzone przez Wojewódzką stację Sanitarno Epidemiologiczna w Krakowie dochodzenie epidemiologiczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto