Studniówek w tym roku nie będzie. W szkołach zastanawiają się, czy nie wrócić do tradycji komersów

FLESZ - Rok 2020 najgorszy w życiu Polaków

Decyzję o tym, że w tym roku szkolnym raczej nie będzie balów maturalnych, podjęto w szkołach już bardzo dawno.

Początek ubiegłorocznej jesieni był tym okresem kiedy zapadały ostateczne decyzje w tej kwestii.
- Już we wrześniu rozmawiałem o tym z radą rodziców - mówi Janusz Kryca, dyrektor Zespołu Szkół Nr 1 im. Ignacego Łukasiewicz w Gorlicach. - Tak się składa, że szef rady to rodzic tegorocznego maturzysty. Decyzja o odwołaniu studniówek była dla nas oczywista, bezpieczeństwo młodzieży jest ważniejsze niż zabawa - dodaje.
Wtedy też pojawił się pomysł, by w sytuacji gdyby nie wszystkim klasom udało się odzyskać wpłacone już na poczet studniówek zaliczki, zastanowić się nad zorganizowaniem jakiejś imprezy w maju lub czerwcu.

- Taka zabawa już po maturach to moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie - mówi dyrektor. - To tradycja, która teraz niestety zanikła. Warto by było do niej powrócić, to znacznie lepsze rozwiązanie niż to obowiązujące obecnie, czyli wielkie bale na sto dni przed maturą. Oczywiście to tylko moja prywatna opinia i nie chciałbym nikomu narzucać swojego zdania - dopowiada z uśmiechem.

Maturzyści z tej szkoły raczej niechętnie wypowiadają się na temat studniówek czy ewentualnych komersów. Ich sytuacja i tak jest ciężka, przed nimi matura, do której przygotowanie w tym roku nie będzie łatwe i jak mówią, nie chcą się koncentrować na myśleniu o zabawie.

Najpopularniejsze lokale w Gorlicach i okolicy przed epidemią rezerwowane były na studniówki z długim wyprzedzeniem. Teraz kalendarz imprez jest pusty.

- U nas bale maturalne to nigdy nie był główny element karnawału - przyznaje Izabela Grądalska właścicielka Gospody Magurskiej w Małastowie. - Na tegoroczny mieliśmy kilka rezerwacji. Tym, którzy rezygnowali, oczywiście oddaliśmy zaliczki, bo nie była to wina maturzystów – dodaje.

Pani Izabela przyznaje, że trzy z tych rezerwacji zostały przeniesione na czas po maturach i o ile sytuacja epidemiologiczna w kraju pozwoli, to oczywiście bale się odbędą.
Na studniówkach tradycyjnie pracują też fotografowie.
- W poprzednich latach mój kalendarz był zapełniony terminami studniówek - mówi Marcin Gugulski, właściciel studia fotograficznego MC. - Jeszcze we wrześniu i październiku ubiegłego roku odbierałem telefony z pytaniami o wolne terminy. Potem nastąpiła cisza, nikt nie potwierdził zainteresowania i nikt też nie wpłacił zaliczki. Niestety, ten sezon z oczywistych względów zapisze na straty. Nikt też jeszcze nie pytał o ewentualne terminy w okresie po zakończeniu matur - dodaje.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.