Stróże. Chcemy dzisiaj przekazać wszystkim, że nie czujemy do nikogo żalu ani pretensji - napisała w liście rodzina Stanisława Koguta

FLESZ - Cała Polska w strefie czerwonej

W ostatniej drodze towarzyszyli mu pracownicy stworzonej przez niego fundacji, przyjaciele oraz mieszkańcy Stróż.

Licznie stawili się też lokalni politycy, samorządowcy i przedstawiciele środowiska kolejarskiego. Nam udało się odnotować obecność Łukasza Bałajewicza, zastępcy burmistrza Gorlic na pogrzebie był również Ludomir Handzel, prezydent Nowego Sącza. Nie zabrakło również polityków z pierwszych stron gazet. W pogrzebie uczestniczyli posłowie Anna Paluch, Jan Duda i Antoni Macierewicz, którym towarzyszył Piotr Naimski. Wśród żałobników byli również senatorowie Wiktor Durlak i Jan Hamerski oraz radny wojewódzki Stanisław Pasoń.

W czasie uroczystości w imieniu rodziny zmarłego głos zabrał Mateusz Książkiewicz, wydawca lokalnych portali internetowych.

- Był to człowiek o niezwykłym sercu, który swoją działalność poświęcił osobom niepełnosprawnym - mówił nie kryjąc wzruszenia. - Gdyby nie on, mało kto wiedziałby o Stróżach. Jak nikt inny dążył do tego, by ta mała miejscowość była stolicą osób niepełnosprawnych. Stworzona przez niego Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach, to prawdzie dzieło, ale i jego osobisty pomnik – podkreślił.

O senatorze Kogucie można powiedzieć, że był Judymem naszych czasów. Pochodził z rodziny chłopsko-robotniczej. Miłości do drugiego człowieka nauczyła go jego matka, podobnie jak i życia zgodnego z dekalogiem. Nie wstydził się wiary, bronił życia dzieci nienarodzonych. Często powtarzał - dla mnie człowiek to jest świętość, to jest podmiot, a nie rzecz. - To przesłanie powinno nam dzisiaj zapaść głęboko w sercu, powinno stać się testamentem, który pozostawił po sobie - stwierdziła Mateusz Książkiewicz.
Odczytał on również specjalny list przygotowany przez rodzinę zmarłego. Czytał w nim między innymi - Podobnie jak Ty kiedyś, chcemy dzisiaj przekazać wszystkim, że nie czujemy do nikogo żalu ani pretensji. Śmierć mojego męża, naszego ojca i dziadka powinna jeszcze bardziej zaszczepić w nas te dobre wartości, które Stanisław nam wszystkim przekazywał. Skromność, szacunek dla innych, pomoc i troska wobec potrzebujących.

- Na zawsze zapamiętamy Twoje wskazówki i cenne rady - napisali żona, dzieci i wnuki senatora. - Byłeś nieocenionym nauczycielem życia. Nauczyłeś nas szacunku i miłości do drugiego człowieka. Nauczyłeś skromności, której nie brakowało w Twoim życiu. Całym Twoim szczęściem byli niepełnosprawni, rodzina i klub sportowy. Kolejność zupełnie nie przypadkowa, zgodna z tym, co wyniosłeś ze swojego rodzinnego domu - zaznaczyli.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.