Kolejny raz przybyło rusztowań na placu budowy nowej cerkwi prawosławnej w Gładyszowie. Na tym etapie są potrzebne do mocowania kopuł oraz budowy wieży. Podobnie, jak to było w przypadku już istniejącej części świątyni, zanim kolejne segmenty przyjechały na plac budowy, zostały złożone w hali wykonawcy.
- Trwa montaż trzech kopuł, które będą wieńczyły świątynię – wyjaśnia nam ks. Jarosław Grycz, proboszcz parafii.
Wspomniane kopuły zostaną zamocowane na wieży, nad nawą główną oraz prezbiterium.
Choć czasem pogoda płata figle i prace nie zawsze są możliwe, wielką nadzieją parafian jest, że uda się w tym roku doprowadzić do stanu surowego zamkniętego.
TUTAJ można wesprzeć dzieło budowy cerkwi w Gładyszowie - KLIKNIJ
Idea budowy nowej cerkwi dojrzewała pośród wiernych przez lata, ponieważ obecna, bardzo skromna, nie spełnia ich oczekiwań. W końcu zdecydowali się powiedzieć: zaczynamy. Co więcej, uznali, że chcą nawiązać w pewien sposób do przeszłości. Zapadła więc decyzja, że nowa świątynia będzie repliką tej, która niegdyś gromadziła społeczność w Nieznajowej, nieistniejącej już dzisiaj wsi łemkowskiej.
- Mimo wszelkich przeciwności podjęliśmy się tego zadania, ponieważ prawosławna społeczność Gładyszowa potrzebuje godnego miejsca do modlitwy, swojego kawałka nieba na ziemi - czytamy w apelu proboszcza.
Niestety, licząca około 70 osób wspólnota parafialna nie jest w stanie udźwignąć wszystkich kosztów, które są związane z realizacją przedsięwzięcia. Stąd ich apel o wsparcie. Liczy się każda wpłata, nawet na najskromniejsza.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?