Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprzątamy Gorlice - odsłona III

Halina Gajda
Kolejne śmietnisko, tym razem obok płotu Zespołu Szkół Technicznych
Kolejne śmietnisko, tym razem obok płotu Zespołu Szkół Technicznych Halina Gajda
Dziękujemy pięknie za posprzątanie drogi przy hotelu Lipsk. Po śmieciach nie ma tam już śladu. O to samo prosimy kilkaset metrów wcześniej - tuż pod bramą Zespołu Szkół Technicznych!

Zaczniemy od pochwały - łącznik drogi krajowej na osiedle spółdzielni Mariampol został posprzątany. Nie ma śladu po skłębionej folii, resztach styropianowych opakowań. Więcej - posprzątane zostało nawet to, co za ogrodzeniem.

Wprawdzie wiele do życzenia pozostawia sama działka - zarośnięta zdziczałymi krzakami i wyschniętą wysoka trawą, ale przynajmniej nie walają się tam odpady. Byle tylko inni docenili wysiłki służb sprzątających i teren nie wrócił do poprzedniego stanu.

- Dobrze, że wreszcie jest czysto i nie trzeba się wstydzić. Tylko, żeby ci co tam wcześniej narzucali tych śmieci, do nowa ich nie przynieśli - komentuje Danuta Brach, mieszkanka osiedla.

To tyle z dobrych informacji - mamy kolejną łyżkę dziegciu.

I to nie jedną, bo po pierwszej publikacji z cyklu Sprzątamy Gorlice, mieliśmy kilka kolejnych telefonów od mieszkańców, którzy zgłaszali zaśmiecone miejsca, między innymi na ul. Wrońskich, Rzeźniczej, Wyszyńskiego i kilku innych. Wszystkie zgłoszenia sprawdzimy.

Tym razem na tapetę wzięliśmy oddalone o zaledwie kilkaset metrów od pierwszego czyli okolic hotelu Lipsk, naprzeciwko przystanku autobusowego przy biurowcu Glinika. Pomiędzy pawilonem a sklepem mięsnym jest krótka uliczka w kierunku Zespołu Szkół Technicznych.

- Może tych śmieci nie jest nie wiadomo ile, ale po co mają szpecić - pytał jeden z naszych Czytelników. - Może dałoby się tam posprzątać - sugerował.

Na miejscu pierwsze co uderza w oko to, kolorowy karton po soku, drobniejszych śmieci nie ma co wymieniać, bo znaleźć by tam można wiele od petów, poprzez plastikowe butelki, kawałki opakowań po słodyczach. Poza tym nie trzeba być znawcą, by dostrzec, że zieleń przy płocie dawno nie była pielęgnowana i zaczyna rosnąć według własnego uznania. Przydałoby się lekkie przycięcie.

- Rzeczywiście, to co za płotem nie jest zbyt estetyczne. O ile na szkolnym podwórzu mamy czysto, to wystarczy wiatr, by śmieci znalazły się u nas. Taka sytuacja trwa już od dawna, na razie bez rezultatu - mówi Renata Stępień, dyrektorka Zespołu Szkół Technicznych.

Po swojej stronie, szkoła sama dba o krzaki systematycznie jej wycinając. Po drugiej jest zupełnie przeciwnie. Tym, którzy nie wiedzą, albo nie zdają sobie z tego sprawy przypominamy, że taka postawa nie jest bezkarna.

- Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsce dostępne publicznie, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec podlega karze grzywny do pięciuset złotych albo karze nagany - przypomina Jakub Krzyszycha, rzecznik Urzędu Miejskiego w Gorlicach. Oczywiście nikt nie mówi, że strażnicy miejscy mandat wlepią od razu, ale po co nieprzyjemności?

Dzwońcie!

Walka z dzikimy wysypiskami to walka z wiatrakami, ale nie można tolerować śmieci na ulicach.Zachęcamy - dzwońcie, piszcie, informujecie o takich miejscach: tel. 18 354 05 30 lub email[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

W dawnym starostwie w Olkuszu uruchomiona zostanie restauracja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto