Joanna Machynia, gorliczanka, mistrzyni tortów, które piecze dla bliskich i przyjaciół, ze śliwkami też jest serdecznie kulinarnie zaprzyjaźniona. Na jej blogu można znaleźć wiele przepisów ze śliwakmi w roli głównej.
Na dobry początek tarta, która, jak sama pisze - znika z prędkością światła.
Jest też wersja nieco bardziej wyszukana, bo pani Joanna serniki uwielbia pod każdą postacią. Tym razem wybór padł na serniczek ze śliwkami. Jest delikatny i rozpływa się w ustach
Na koniec również tarta, w nieco innym wydaniu
Pewnie nie każdy wie, a nawet jeśli - to nie próbował, że ze śliwek można przyrządzić zupę. O niej właśnie rozpisuje się Lucyna Ćwierciakiewiczowa w książce "365 obiadów za 5 złotych". Po raz pierwszy publikacja ukazała się w 1860 roku i przez kolejne dziesięciolecia była obowiązkową lekturą każdej pani domu. Jaki jest więc przepis na ową zupę śliwkową? Znajdziemy go na str.19-20 przywołanego wydania.
- Pół garnca dojrzałych śliwek węgierek, po wyjęciu pestek i oczyszczeniu z robaków, nalać wodą tak, aby tylko objęła śliwki i gotować często mięszając, żeby się śliwki nie przypaliły. Skoro się rozgotują, przecedzić przez durszlak, wsypać cynamonu i parę goździków tłuczonych, pół funta cukru, wlać szklankę wina białego, pół kwarty wody, zagotować razem i podać z grzankami z bułki - czytamy tamże.
Jest też uwaga:
Bez wina można się zupełnie obejść, a zupa jednak będzie dobra. Wiele osób zaprawia zupę śliwkową śmietaną; bez śmietany jednak daleko jest smaczniejsza i zdrowsza. Można ją podawać na zimno.
Lody kawowe z kajmakiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?