Ścieżka rowerowa w Krygu będzie dłuższa o niemal dwieście metrów. Finał prac przewidziany został na koniec lipca

Ścieżka wiodła będzie od granicy z gminą Gorlice w kierunku centrum wsi. Zarys już widać. Wprawdzie na razie jest tam nieco błotniście, ale pewne jest, że wreszcie zarówno piesi, jak i rowerzyści będą bezpieczniejsi. To taki odcinek, który ma wąskie pobocza, a droga wojewódzką kusi wielu kierowców, by docisnąć pedał gazu.
- Udało nam się pozyskać dodatkowe pieniądze na przedłużenie ścieżki – mówi Czesław Rakoczy, wójt gminy. - To prawie dwieście metrów dodatkowego traktu. Tym samym ścieżka wiodła będzie od granicy z gminą Gorlice do tak zwanych "potoków" – wylicza.
Prace ziemne na głównej części trasy są już niemal zakończone. Dodatkowy odcinek wymagał będzie ogłoszenia przetargu, gmina ma jednak nadzieję, że szybko się z tym upora. Wartość całej inwestycji to niemal 2,1 mln złotych przy 600-tysiącach wkładu własnego.
Ścieżki mają powstać również w Bednarce – przetarg, który ma wyłonić wykonawcę, jest w trakcie przygotowania. Tutaj ścieżka ma mieć około trzystu metrów, podobnie, jak w Krygu wiodła będzie wzdłuż drogi wojewódzkiej. Intensywne prace przy budowie pieszo-rowerowej trasy trwają również w Lipinkach, gdzie do dyspozycji będzie niemal kilometrowy jej odcinek.
Na finiszu jest natomiast ścieżka w Wójtowej. Trwa ostatnia budowlana kosmetyka oraz rozliczanie przedsięwzięcia.

Trasy rowerowe powstają w gminach regionu. Na przykład w minionym roku oddane do użytku te w Gorlicach. Na ich realizacje miasto wydało prawie milion złotych. Teraz rowerzyści zamiast po ulicach, mogą jeździć znacznie bezpieczniejszymi odcinkami. Gdzie? Na przykład przy Bieckiej. Nie tylko tam, bo w założeniu miasto ma być przyjazne rowerzystom do tego stopnia, by można je było wręcz objechać z pomięciem arterii dla samochodów - wzdłuż ulic Batorego i Kochanowskiego, czyli brzegiem Sękówki, niemal do samej Sękowej i w drugą stronę od centrum miasta - aż do Glinika, ulicami Biecką, Solidarności, Michalusa i Chopina.