Sakiewki z Rozdziela zostały potrawą regionalną Gorlickiego
Lech Klimek
Z wyglądu przypominają znane wszystkim gołąbki, ale różnią się jednak od nich farszem i sposobem przygotowania. W przeszłości królowały na stołach babć.
Zawinięte w kapuściane liście tarte ziemniaki z dodatkiem odpowiednich przypraw, polane pachnącym grzybowym sosem zawojowały podniebienia członków komisji przyznającej certyfikat tradycyjnego produktu kulinarnego. Sakiewki z Rozdziela, bo tak została nazwana wspomniana potrawa, wyszły spod ręki Izabeli Grądalskiej, właścicielki gospody w Małastowie. To na razie jedyna potrawa z Gorlickiego, która znalazła się na ministerialnej liście.