Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont powiatówki w Kobylance, który wydaje się nie mieć końca. Czy drogowcy zdążą na termin z umowy?

Halina Gajda
Halina Gajda
Od podpisania umowy z wykonawcą, w marcu minionego roku, rozpoczął się remont drogi powiatowej przez Kobylankę, na trasie od Zakola w kierunku centrum wsi. Wedle założeń, nowa nawierzchnia ma pojawić się na ponad 2,5-kilometrowym odcinku, a samo przedsięwzięcie zostało oszacowane na prawie dziesięć milionów złotych.

Drogowcy wrócili do Kobylanki po niewiele ponad dekadzie. Ostatni duży remont na tym samym odcinku był bowiem prowadzony w 2010 roku. Wtedy droga zyskała miano „małej obwodnicy Gorlic” i w założeniu miała służyć przede wszystkim tym, którzy chcą się szybko przemieścić pomiędzy drogami wojewódzką i krajową od strony Zagórzan i Biecza w kierunku choćby Koniecznej. I rzeczywiście wielu kierowców z niej korzystało. Nawierzchnia nie wytrzymała i kolokwialnie mówiąc, zaczęła się sypać. Stąd kolejny remont.

- Prace rozpoczęły się w minionym roku, mały już połowę kwietnia, więc mieszkańcy się niecierpliwią i dopytują o, to kiedy będzie ich koniec – mówi nam Andrzej Skowronek, sołtys wsi.

Światła jak test cierpliwości

Obecnie, na remontowanym odcinku, w części obowiązuje ruch wahadłowy. Wyłączona z normalnego użytkowania trasa jest długa, więc swoje na światłach trzeba odstać. Może wyrozumiałość dla drogowej niewygody byłaby większa, gdyby nie to, że postęp prac jest dosyć powolny, żeby nie powiedzieć, że od kilku tygodni, niemal żaden. To zaś mnoży coraz głośniejsze pytania o, to kiedy wreszcie będzie finał i czy nie będzie opóźnień.

- Zintensyfikowanie prac na drodze powiatowej w Kobylance przewidywane jest od 24 kwietnia – zapowiada Łukasz Kosiba z firmy Godrom, która jest wykonawcą inwestycji. - Na wykonanie zadania, mamy czas do końca czerwca bieżącego roku i termin zostanie dotrzymany – zapewnia.

Wymienia również, że do wykonania pozostała wymiana warstwy konstrukcyjnej na ostatnim odcinku, położenie masy bitumicznej, wykonanie obrukowania wlotów i wylotów przepustów, oznakowanie pionowe i poziome i porządkowanie skarp.

To nie koniec remontu

W deklaracje wykonawcy bardzo chce wierzyć Mieczysław Skowron, radny gminny. Jego obawy budzi skala prac, które jeszcze trzeba wykonać, a które wymienia przedstawiciel Godromu.

- Przed nami długi majowy weekend, a i pogoda nie ułatwia prac – wspomina. - Co więcej, mieszkańcy muszą przygotować się, że przed nimi kolejny etap tej inwestycji, czyli kompleksowy remont nawierzchni mniej więcej od tak zwanego „zamku” w kierunku szkoły i dalej do drogi wojewódzkiej, co daje około kilometra trasy – wspomina.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto