Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekonstruktorzy kilku epok - od średniowiecznych wojów po XVIII-wiecznych jeźdźców - spotkają się w Starej Cegielni

Halina Gajda
fot. halina gajda
Co musi zagrać w duszy, by zacząć przygodę z historycznymi rekonstrukcjami - tego tak naprawdę nie wiadomo. Więcej, nie potrafią tego wytłumaczyć nawet ci, którzy wyzwanie podjęli.

Co musi zagrać w duszy, by zacząć przygodę z historycznymi rekonstrukcjami - tego tak naprawdę nie wiadomo. Więcej, nie potrafią tego wytłumaczyć nawet ci, którzy wyzwanie podjęli. - No, miłość do historii, zainteresowanie militariami, trochę filmy - wylicza, trochę pokrętnie Wiesław Czerwień, ułan, z 8. pułku księcia Józefa Poniatowskiego.
Bywa tak, że nie znajdzie czasu na drobny remont w domu, pokoszenie ogródka, ale na rekonstrukcyjny wyjazd, zawsze wygospodaruje dzień.
- Do Gładyszowa? Owszem, wybieram się - zakręca tajemniczo wąsa.

Piękna białogłowa ozdobą

Włodzimierz Kario, właściciel stadniny Stara Cegielnia, ma jakiś tajemniczy magnes, który przyciąga pozytywnie zakręconych, którym się po prostu chce: szukać materiałów na stroje, szyć je, przygotowywać dodatki, zarówno w męskim, jak i damskim wydaniu. Trenować jazdę konną w pełnym rynsztunku, władanie ciężkim mieczem w walce wręcz nie wspominając.
- Obowiązuje jedna zasada - strój, wyposażenie i wszystko, co związane, ma jak najwierniej odzwierciedlać epokę, z której pochodzi - mówi. - Nawet jeśli chodzi o takie drobiazgi, jak dodatki, biżuteria, kapelusze, czapy - dodaje.
Niedawno spotkali się w Gładyszowie. Niewielka, niemal rodzinna grupa, ruszyła w plener. Wyglądali bajecznie, gdy w padającym śniegu, jechali konno przez rzekę, jeźdźcy podobni do zwiadowców przeczesywali teren, by za chwilę, z wielką atencją, szarmancko ucałować dłoń pięknej wybranki. Obojętnie, ułan, rycerz czy zwykły żołnierz - wszyscy mają obowiązek znać zasady dobrego wychowania.
- Dobra zabawa to jedno, ale nie wszystko można traktować jako rozrywkę - mówi z powagą Kario. - Skoro podjęliśmy się rekonstrukcji, trzeba to robić z szacunkiem dla historii - dodaje.
Przy okazji takich spotkań, wymieniają doświadczenia, podpowiadają sobie, gdzie szukać rekwizytów, albo jak, nie rujnując domowego budżetu, oddać smaczki danej epoki.
Ilona Czajka-Zych, gorliczanka jest niewątpliwie jasnym punktem takich spotkań. Mówiąc wprost: nie jedno męskie oko ucieka w jej stronę. Na orszaku Trzech Króli wyglądała niczym prawdziwa księżna. Zresztą na spotkaniu w Starej Cegielni było podobnie. - Konno jeżdżę od sześciu lat - zdradza. - Zaczynałam od hucułów - dodaje. Z czasem, a pewnie i umiejętnościami, uznała, że czas przenieść się na „duże” konie. O ile nie bierze udziału w rekonstrukcjach typu bitwa pod Gorlicami, to zawsze jest obok - pomaga choćby przy organizacji.

Spotkanie - 24 lutego

Przyjadą grupy różnorakie, bo i ze Śląska, okolic Rzeszowa, Nowego Sącza, Tanowa, ale też Słowacji, Czech, a być może także Węgier - wymienia jednym tchem Kario. Ma dominować wcześnie średniowiecze, ale sporo też będzie XVIII-wiecznych akcentów. Prawdziwa mieszanka wojów, piechoty, żołnierzy, no i oczywiście białogłowy. Kolejne spotkanie zaplanowane zostało na 24 lutego.

Wiesław Czerwień na spotkanie wybiera się, a jakże, w ułańskim mundurze. W szafie ma wprawdzie jeszcze zbroję, ale ułański klimat najbardziej mu odpowiada. - Ja z ósmego pułku, a ułan Kario z pierwszego, bo przecież różnorodność musi być - dodaje dowcipnie.

Zdradza jeszcze, że zbroję, tak na wszelki wypadek, również zabierze.
Choć samo spotkane ma charakter zamknięty, to widzowie będą mile widziani. Trzeba się tylko wcześniej skontaktować ze stadniną Stara Cegielnia - 18 351 00 77 (po godz. 20-tej)

WIDEO: Nowy rok i nowe postanowienia. Psychologowie podpowiadają, jak je zrealizować

Źródło: TVN24, x-news

Miss Studniówki 2018. Zobacz najładniejsze maturzystki z Małopolski!

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto