Rady gmin Łużna i Bobowa stanowczo w obronie dobrego imienia św. Jana Pawła II. Uchwały przeszły jednogłośnie

Rady gmin Łużna i Bobowa podczas marcowych sesji jednogłośnie przyjęły jednoznaczne stanowiska w sprawie. Wcześniej, z podobnym apelem zwrócił się wojewoda Łukasz Kmita.

- Zachęcam małopolskie samorządy, aby stanęły murem za świętym Janem Paweł II i w formie uchwały wyraziły swoje stanowisko w obronie jego dobrego imienia – mówił podczas konferencji prasowej.

W Łużnej ta część obrad rady gminy miała szczególnie uroczysty przebieg. Tomasz Ptaszek, przewodniczący Rady Gminy, na czas odczytania wspomnianej uchwały, wezwał radnych do powstania.

- To dla nas czas próby i podjęcia odważnych działań w obronie dobrego imienia świętego Jana Pawła II. Jako przedstawiciele gminy Łużna, tworząc samorząd lokalny, nie możemy obojętni wobec akcji zdyskredytowania autorytetu największego Polaka. Wierzymy głęboko, że tego typu postawa będzie obca społeczności naszej gminy, która wielokrotnie dawała wyraz swojego przywiązania do Ojca Świętego i wartości kościoła katolickiego – wybrzmiało w dokumencie.

Przedstawiciele łużniańskiego samorządu zapisali również, że taką postawę przekazywać najmłodszym, którzy nie mieli szczęścia poznać za życia świętego Jana Pawła II i posłuchać wprost jego słów.
- Niech nasza uchwała będzie skromnym przykładem wierności i wdzięczności okazanej świętemu Janowi Pawłowi II za wszystko, czego dokonał zarówno w kontekście dziejów naszego narodu, jak i dla każdego z nas – podkreślili w swojej uchwale łużniańscy radni.

Posłanka Barbara Bartuś, która przysłuchiwała się obradom, podziękowała radnym za ich postawę.
- Walka z zasadami przerodziła się w walkę z kościołem – mówił. - To, co nas wszystkich, jako katolików dotknęło, to uderzenie w ten największy autorytet – podkreśliła.

Mariusz Tarsa, wójt gminy zaznaczył, że przyjęta chwilę wcześniej uchwała, to bardzo ważny gest, który traktowany jest jako stanięcie po właściwej stronie, gdy nadchodzi czas próby.
- Osobiście mogę powiedzieć, że nie przypuszczałem, iż dożyję takich czasów, kiedy ten atak będzie tak silny i tak zmasowany i pojawi się tu w Polsce, w jego ojczyźnie. Myślałem, że te czasy nadejdą później - mówił.

W Bobowej projekt bliźniaczej uchwały złożył Wacław Ligęza, włodarz tejże gminy. Była krótka, ale stanowcza.
- W obliczu niezwykle krzywdzących opinii dotyczących świętego Jana Pawła II, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, Rada Miejska w Bobowej potępia medialną nagonkę i próbę skompromitowania jego osoby – odczytywała Małgorzata Molendowicz, przewodnicząca tamtejszej RM. - Tym samym wyraża się sprzeciw względem ataków na wartości, które urzeczywistniły się w posłudze papieża, naszego rodaka. Święty Jan Paweł II to największy z rodu Polaków, wspaniały człowiek i niekwestionowany autorytet, któremu tak wiele zawdzięcza nasza ojczyzna – podkreślili w uchwale.
Dyskusji ze strony radnych nie było. A dodatkowe głowy radnych, choćby Tomasza Taraska, były tylko podkreśleniem całego stanowiska.