Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny miejski chciałby, żeby Gorlice miało większy wpływ na elektrociepłownię i tam utylizowało śmieci

Lech Klimek
Lech Klimek
W 2011 roku przedstawiciele Empolu - tutaj Leszek Rataj (po lewej) i EC - Ryszard Haluch wspólnie planowali budowę spalarni
W 2011 roku przedstawiciele Empolu - tutaj Leszek Rataj (po lewej) i EC - Ryszard Haluch wspólnie planowali budowę spalarni Marek Podraza
W ostatniej samorządowej kampanii wyborczej jeden z kandydatów do objęcia fotela burmistrza Gorlic, Ryszard Ludwin, rzucił pomysł powołania miejskiej spółki, która zajęłaby się zbiórką i segregacją odpadów z naszego miasta. Teraz chciałby, aby miasto stało się właścicielem Elektrociepłowni w Gliniku i tam utylizowało śmieci.

FLESZ - Koronawirus torpeduje gospodarkę, traci także Polska

Pomysłodawca nie został burmistrzem, uzyskał jednak mandat miejskiego radnego i został również wiceprzewodniczącym Rady Miasta.
- Kandydaci w czasie kampanii prześcigają się w pomysłach na uszczęśliwianie ludzi. Ja chciałem wyjść naprzeciw tym, którzy mają ekologiczną świadomość - mówi Ryszard Ludwin. - Mój pomysł opierał się głównie o segregację śmieci. Zintensyfikowanie takiego procesu na terenie miasta w sposób zdecydowany zmniejszyłoby ilość odpadów, które pozostałyby do utylizacji - dopowiada.
Pomysł może niezły, tyle tylko, że już na dzień dobry generuje spore koszty. Taką firmę w mieście trzeba by stworzyć od podstaw. Gdzieś trzeba by ją również zlokalizować, a biorąc pod uwagę fakt, że gdy padł w mieście pomysł otworzenia kompostowni na Zakolu, spotkało się to ze zdecydowanym oporem mieszkańców. Dodatkowo teraz miasto chce tam stworzyć kolejną strefę aktywności gospodarczej. Tak naprawdę innych terenów na umiejscowienie takiej firmy w Gorlicach nie ma. Teraz pan Ryszard, już nie jako kandydat do fotela burmistrza, ale radny i wiceprzewodniczący rady miasta ma nowy pomysł na uzdrowienie gospodarki odpadami w mieście, a nawet w całym powiecie. Swój pomysł zawarł w interpelacji zgłoszonej na sesji rady miasta.
- Miasta ma poważne problemy z gospodarką odpadami oraz rosnącymi cenami odpadów komunalnych - stwierdza. - Składam więc propozycję opracowania we współpracy z włodarzami powiatu i sąsiednimi gminami strategii energetycznej całego powiatu. Jednym z elementów strategii powinna być próba odkupienia udziałów w Elektrociepłowni i tym samym powiększenie wpływu władz miasta na funkcjonowanie lub rozbudowę tego zakładu - dodaje.
Według radnego to pozwoli na pozyskanie środków z Unii Europejskiej i Ministerstwa Środowiska i Klimatu na rozbudowę infrastruktury technicznej i uniezależnienie miasta i powiatu od zależności firm komercyjnych i ustabilizuje ceny.
Jak można przypuszczać, taki pomysł wiąże się ze zmianami w prawie oraz podejściem władz centralnych do kwestii budowy nowych instalacji do termicznego przekształcania odpadów. Teraz jest to jeden, z dopuszczonych przez rząd sposobów zagospodarowania tego, co zastanie po całym procesie przerobu śmieci. Elektrociepłownia Gorlice to spółka, w której miasto ma swoje udziały. W radzie nadzorczej firmy zasiada dach przedstawicieli naszego samorządy, Łukasz Bałajewicz, wiceburmistrz Gorlic i Czesław Oruba.
- Gorlice nie mają środków finansowych pozwalających na zwiększenie udziałów miasta w tej spółce - podkreśla Łukasz Bałajewicz.- Oczywiście jako mniejszościowy udziałowiec będziemy monitorować rozwój i modernizację elektrociepłowni. Zakład niezależnie od tego, kto jest udziałowcem większościowym, z uwagi na wymogi wynikające z przepisów prawnych dotyczących ograniczenia emisji zanieczyszczeń do powietrza musi planować i realizować niezbędne działania modernizacyjne, by móc funkcjonować - dopowiada.
Obecnie w Gorlicach trwa jednak już jeden proces inwestycyjny związany z termicznym przetwarzaniem odpadów. Prowadzi go firma Empol.
- Mamy wszystkie potrzebne do uzyskania pozwolenia na budowę dokumenty – mówi Marek Ćwiklik, odpowiedzialny w firmie za inwestycje. - Wystąpiliśmy również do ministerstwa Ochrony Środowiska i Klimatu o wpisanie naszej planowanej w Gorlicach instalacji na ministerialną listę tego typu instalacji - dopowiada.
Elektrociepłownia Gorlice w 2011 r. uzyskała decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach budowy w Gorlicach spalarni odpadami komunalnymi lub RDF. Teraz na podstawie tamtej decyzji nie ma możliwości uzyskać zezwolenia na realizację inwestycji, gdyż okres, w jakim było to możliwe, minął po upływie 6 lat od dnia, w którym decyzja stała się ostateczna.
- Wydaje się, że podejmowanie działań zmierzających do zwiększenia udziałów Gorlic w Elektrociepłowni celem osiągnięcia uniezależnienia się miasta od podmiotów zewnętrznych w zakresie gospodarowania odpadami komunalnymi jest obarczone dużym ryzykiem, gdyż takiego efektu w ten sposób nie osiągniemy - kończy Łukasz Bałajewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto