Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni chcą nadzwyczajnej sesji rady powiatu gorlickiego [AKTUALIZACJA]

Lech Klimek
Lech Klimek
Sprawa przerwy w obradach majowej sesji Rady Powiatu ma kolejną odsłonę. Na ręce Mirosława Waląga, przewodniczącego rady, wpłynął wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady.

FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

od 16 lat

Pod wnioskiem podpisało się ośmioro radnych, przedstawicieli nowej koalicji. To oczywiście członkowie Polskiego Stronnictwa Ludowego, Małopolskiego Ruchu Samorządowego Ziemia Gorlicka i KWW Przyjazny Powiat Gorlicki. Sygnatariusze wniosku postulują, by na sesji zająć się tylko trzema sprawami - odwołaniem obecnego i powołaniem nowego szefa rady, czyli ostatnim punktem, czyli zmianą regulaminu przyznawania pomocy dla szczególnie uzdolnionych młodych ludzi, uczniów szkół zarządzanych przez powiat.
- Przewodniczący zgodnie z literą prawa ma siedem dni na zwołanie takiej sesji – mówi Jerzy Nalepka (PSL). - Oczywiście sytuacja nie jest normalna, bo nadal trwa przerwa w obradach sesji i wszyscy czekamy na opinię, jaką w tej sprawie wydadzą służby prawne wojewody - dodaje.
Radny podkreśla, że zarówno on, jak i wszyscy pozostali sygnatariusze wnioski liczą na to, że Mirosław Waląg (PiS) umożliwi im normalną pracę.

- Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę, że od wojewody dostaniemy opinię, a nie normę prawną. Jednak sytuacja jest wyjątkowa i może stać się impulsem do zmian w prawie, które wykluczą takie sparaliżowanie organu samorządu – podkreśla Jerzy Nalepka.

Trzeba też pamiętać, że twardo za przewodniczącym Rady Powiatu stoją radni klubu Prawa i Sprawiedliwości. W swoim specjalnym oświadczeniu podkreślili, że uznają jego decyzje za całkowicie zgodna z prawem i nie zgadzają się z opinią prezentowana przez grupę radnych, że przewodniczący, ogłaszając przerwę w obradach, działał bezprawnie.
Sam przewodniczący Rady Powiatu Gorlickiego zapowiedział, że nie wyobraża sobie przeprowadzenia sesji w trybie nadzwyczajnym.
- Takie rozwiązanie stanowiłoby jedynie zwiększenie i tak już sporego zamieszania – mówi z przekonaniem. - Ja oczywiście wznowię obrady, ale dopiero w momencie, gdy nie będzie wątpliwości co do sposobu procedowania na sesji. Uzbrójmy się w cierpliwość. Jestem przekonany, że opinia prawna, jaką otrzymamy od służb wojewody małopolskiego, będzie dobrą podstawą do dalszej pracy – podkreśla.

Zupełnie inne zdanie na temat wznowienia sesji mają dwaj wiceprzewodniczący Rady Powiatu Roman Dziubina (PSL) i Jan Morańda (MRS ZG). Jeszcze w dniu, w którym Mirosław Waląg zawiesił sesję wspólnie z Marią Gubałą, starostą powiatu gorlickiego złożyli oświadczenie, w którym w imieniu radnych domagają się od przewodniczącego rady natychmiastowego wznowienia sesji.

Całe zamieszanie z sesją w powiecie zaczęło się od złożenia przez Jerzego Nalepkę wniosku o odwołanie z pełnionej funkcji Mirosława Waląga. Swoje dołożyła też Maria Gubała, wnioskując o odwołanie z zarządu powiatu klubowego kolegi przewodniczącego Tomasza Płatka. Po kilku innych jeszcze wnioskach, przewodniczący zarządził przerwę w obradach, nie podając terminu ich wznowienia. Radni, zarówno z nowej, jak i starej kolacji zwrócili się o opinię w tej sprawie do służb prawnych wojewody małopolskiego. Teraz wszyscy na nią czekamy.

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto