Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada Miasta pozwoliła na zwolnienie Marioli Migdar z funkcji zastępcy prezesa spółdzielni Kurdwanów Nowy. Radna pracowała tam dwa lata

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Rada Miasta Gorlice 16 głosami za i dwoma przeciw przy 18 radnych na sali obrad gorlickiego magistratu wyraziła zgodę na zwolnienie Marioli Migdar radnej Przyjaznych Gorlic z pracy. Do wyrażenia zgody doszło dzisiaj, podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Miasta zwołanego przez przewodniczącego Roberta Ryndaka.

Mariola Migdar w Spółdzielni Mieszkaniowej Kurdwanów Nowy w Krakowie pracuje od dwóch lat na stanowisku zastępcy prezesa ds. techniczno-administracyjnych. Wcześniej, jeszcze w Gorlicach była prezeską SM Małopolska do której przeszła również z tego samego stanowiska w SM Pod Lodownią.

Do Rady Miasta wystąpiła Spółdzielnia Mieszkaniowa Kurdwanów Nowy

Konieczność głosowania radnych to wynik wystąpienia Spółdzielni Mieszkaniowej Kurdwanów Nowy do Rady Miasta o wyrażenie zgody na rozwiązanie z gorlicką radną stosunku pracy. Taka konieczność zachodzi tylko wówczas, gdy pracodawca z jakichś przyczyn zwalnia radnego. Nie jest natomiast konieczne, gdy radny sam rezygnuje z pracy albo, gdy rozwiązanie umowy odbywa się za porozumieniem stron.

- Przyczyną zamierzonego odwołania z pełnionej funkcji w Zarządzie Spółdzielni oraz wypowiedzenia umowy o pracę jest dokonana przez Radę Nadzorczą Spółdzielni negatywna ocena sposobu wykonywania przez Panią Mariolę Migdar zadań na powierzonym stanowisku zastępcy prezesa ds. techniczno-administracyjnych, a w szczególności niewłaściwe i nieuprzejme odnoszenie się do pracowników spółdzielni, skutkujące wytworzeniem atmosfery zastraszania, oraz usiłowanie wywierania pozaprawnego wpływu na decyzje członków Rady Nadzorczej i pomijanie przedstawicieli Rady w podejmowaniu decyzji, przy których udział tych przedstawicieli jest prawnie zagwarantowany - czytał Robert Ryndak, przewodniczący Rady Miasta w uzasadnieniu uchwały, nad którą dzisiaj głosowali gorliccy radni.

SM Kurdanów Nowy pisze w uzasadnieniu o powodach zwolnienia

Jak wynika z uzasadnienia Mariola Migdar miała ignorować osobę prezesa krakowskiej spółdzielni, kwestionować jego decyzje, obrażać go, wywoływać na niego presję. Miała też arogancko traktować pracowników spółdzielni i stosować wobec nich agresję słowną do tego stopnia, że ci gotowi byli złożyć wypowiedzenia umów o pracę.

Czarę goryczy miały przelać kuluary konkursu na prezesa spółdzielni, którym chciała zostać gorlicka radna.

- Uchwała Rady Nadzorczej Spółdzielni o przeprowadzeniu konkursu na stanowisko prezesa zarządu wywołała ze strony pani Marioli Migdar reakcję nieracjonalną nieadekwatną do sytuacji, wyrażającą się w publicznym kwestionowaniu legalności decyzji rady w tej sprawie oraz zapraszaniu poszczególnych członków rady do gabinetu pani M. Migdar i nakłanianiu ich do anulowania uchwały o przeprowadzeniu konkursu, gdyż to Jej powinno zostać powierzone stanowisko prezesa. Gdy jednak rada zatwierdziła regulamin konkursu i został on ogłoszony w prasie, pani M. Migdar zgłosiła swoją kandydaturę. Komisja konkursowa odrzuciła jednak ofertę pani M. Migdar, nie dopuszczając jej i jeszcze jednego z kandydatów do II etapu konkursu (rozmów kwalifikacyjnych). Ta decyzja sprawiła, że pani M. Migdar zaczęła telefonować do członków Rady (również w późnych godzinach wieczornych) i nakłaniać ich do unieważnienia konkursu – czytał dalej w dokumencie przedstawionym radnym, jako uzasadnienie do uchwały, w której decyzje mieli podjąć.

Mariola Migdar miała też publicznie kwestionować decyzję rady nadzorczej co do wyboru zastępcy prezesa do spraw członkowsko-organizacyjnych, ale też nie konsultowała z zarządem szeregu decyzji, a jedynie informowała o ich podjęciu. Ponadto, zdaniem Spółdzielni, nie przestrzegała obowiązujących aktów wewnętrznych i procedur, przewidujących udział w procesie decyzyjnym przedstawicieli Rady Nadzorczej.

Rada miasta nie przesądza o zasadności przywołanych zarzutów

Rada miasta zgadzając się na zwolnienie radnej, oczywiście nie przesądza o zasadności przywołanych zarzutów. Te mogą być przedmiotem analizy i oceny przez właściwy sąd powszechny w razie, gdy Mariola Migdar je zakwestionuje.

Jak wynika z wyroków sądów przytoczonych w uzasadnieniu do uchwały w bliźniaczych sprawach „immunitetu”, czyli szczególnej ochrony przysługującej radnemu na podstawie przepisów uzależniających rozwiązanie z nim stosunku pracy od zgody rady, dotyczy jedynie sytuacji, w których zwolnienie związane jest z wykonywaniem przez niego mandatu. W przypadku zaś, gdy taki związek nie istnieje, rada nie może odmówić zgody na rozwiązanie z radnym stosunku pracy. W przypadku Marioli Migdar taki związek nie zaistniał, dlatego radni zgodzili się na jej zwolnienie.

Radna Mariola Migdar wydała oświadczenie, nie będzie komentować sprawy

Ponieważ radna Mariola Migdar nie mogła głosować w swojej sprawie, zgłosiła, że nie weźmie udziału w sesji, a na ręce przewodniczącego złożyła oświadczenie, które ten przeczytał przed głosowaniem.

- W sprawie pisma dnia 21 marca 2023 r. Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Kurdwanów Nowy” w Krakowie, w którym zawarto wiele wybiórczych, zmanipulowanych i przede wszystkim nieprawdziwych informacji oświadczam, że w najbliższym czasie podejmę odpowiednie kroki prawne, w celu ochrony mojego dobrego imienia. Zawarte w wyżej wymienionym piśmie twierdzenia są nieprawdziwe i godzą w moje dobre imię. Zarzuca mi się rzeczy, których nie zrobiłam. Prawdziwym powodem tych działań przeciwko mnie może być to, że stałam się niewygodna, bo nie akceptowałam nieuczciwości. Osobiście zależy mi na rzetelnym wyjaśnieniu tej sprawy, jednak do czasu jej rozstrzygnięcia przez niezawisły sąd, powstrzymam się od publicznego zabierania głosu w tej sprawie. Tym samym proszę państwa, mieszkańców i lokalne media o uszanowanie mojej decyzji i prawa do prywatności. Pragnę zaznaczyć, że same oskarżenia nie przesądzają o winie, a przede wszystkim nie powinny być pretekstem do formułowania niesprawiedliwych wyroków. Jestem przekonana, że istniejąca zasada domniemania niewinności aż do prawomocnego wyroku powinna wpływać na ocenę tej sytuacji. W związku z tym proszę o powstrzymanie się od dalszych, krzywdzących ocen, komentarzy i wypowiedzi, gdyż na podstawie subiektywnych, a przede wszystkim złośliwych działań niektórych osób, przekreśla się moją wieloletnią pracę w spółdzielczości i samorządzie. Informuję także, że do czasu zakończenia i rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy nie będę udzielała żadnych komentarzy - napisała w swoim oświadczeniu radna Mariola Migdar.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto