Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przetarg na wywóz odpadów z Glimaru ma zostać ogłoszony w najbliższych dniach. Miasto chce negocjować warunki dziesięciomilionowej pożyczki

Halina Gajda
Halina Gajda
fot. archiwum
Sesja Rady Miasta nie mogła obyć się bez tematu rafinerii. Zresztą, nie pierwszy raz i trudno się też dziwić obawom o bezpieczeństwo gorliczan, miasta regionu. Swoje rozterki mają także firmy, które dłużej, czy krócej, ale działają na terenie Glimaru dzierżawiąc czy wynajmując pojedyncze biura, hale, powierzchnie magazynowe. Okazało się także, że w Gorlicach pojawili się kolejni, patrząc z perspektywy ostatnich lat, potencjalni inwestorzy zainteresowani byłą rafinerią.

FLESZ - Rewolucja w prawie drogowym

Na początek kilka słów o potencjalnym inwestorze. Pytała zresztą o niego radna Beata Mikruta-Kawa,podczas dzisiejszej sesji. Z odpowiedzi, której udzielił jej burmistrz Rafał Kukla, wynika, że raczej było po rozpoznanie, niż rzeczywista deklaracja. Jak mówił Kukla chodziło o zagraniczny holding stworzony przez Polaka, sądeczanina, który szuka terenu pod działalność farm fotowoltaicznych.
- Inwestor i jego przedstawiciel chcieli się spotkać, by porozmawiać, czy miasto ma cokolwiek wspólnego z tym, co dzieje się na terenie rafinerii – przytaczał burmistrz. - Przedstawiłem im więc sytuację – dodał.

Minimalne oprocentowanie, maksymalny czas spłaty

Radni chcieli wiedzieć, kiedy ewentualnie mogłaby zacząć się wywózka zgromadzonych chemikaliów. Na razie jednak wiadomo tyle, że mamy pierwsze pozytywne oceny dotyczące 40-milionowej dotacji, która miasto chce pozyskać z zewnętrznych źródeł. Nie od dzisiaj wiadomo również, że do szacownych kosztów wywozu i utylizacji chemikaliów brakuje nam jeszcze dziesięciu milionów. Tutaj też niewiele zmian, wszystko bowiem wskazuje, że miasto będzie musiało wziąć pożyczkę na tę kwotę w funduszu ochrony środowiska. W niewielkiej części zostanie nam ona umorzona.

- Chodzi maksymalnie o kwotę 450 tysięcy złotych – przypomniał wiceburmistrz Łukasz Bałajewicz.

Miasto zapowiada, że będzie chciało negocjować warunki.
- Zminimalizować oprocentowanie, maksymalnie rozciągnąć spłatę, również odroczyć pierwsze raty, tak by zachowane zostały wskaźniki bieżących dochodów i wydatków – wyjaśniał.
Podpisana została także Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia do przetargu na wywóz chemikaliów.
- Myślę, że w najbliższych dniach zostanie on ogłoszony i dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć kiedy i za ile odpady zostaną zutylizować – wyjaśniał.

Ryzykowna inwestycja z technicznych powodów

Włodarze miasta spotkali się z przedsiębiorcami, którzy na terenie Glimaru prowadzą swoją działalność w wynajmowanych tam biurach, magazynach halach. Byli pytani, dlaczego zdecydowali się na inwestowanie na terenie, który ma niewyjaśnioną własność.
- Odpowiedzieli nam w prosty sposób: ponieważ to jedyny teren w mieście, który ma dostęp do tak dużego zapotrzebowania prądu, jaki jest im potrzebny do prowadzenia działalności – przywoływał Bałajwicz. - Mówili, że mieli możliwość wybudowania firm w innym terenie, ale koszt przyłączenia sieci energetycznej wynosił kilka milionów złotych, więc zdecydowali się zaryzykować – dodaje.

Spór o posiadanie może mieć fatalne konsekwencje

Miasto natomiast nie będzie się angażowało w bezpośredni spór właścicielski, który właśnie się zaczął. Nie zmienia to jednak nic w tym, że jest on niebezpieczny, niezależnie od zgromadzonych na terenie rafinerii odpadów. W interesie samorządu jest natomiast mediacja w sprawie zapewnienia zasilania i ciągłości mediów. Doskonale pamiętamy kryzys sprzed kilku lat, gdy na terenie rafinerii odcięty został prąd i stanęła oczyszczalnia ścieków.

- Chcemy mediować tylko o to, by spór - o posiadanie, o własność, o cokolwiek - toczył się niezależenie od funkcjonowania terenu, ponieważ jeśli strony skupią się tylko na prowadzeniu walki między sobą, a nie będzie ciągłości dostaw, to problem będą mieli przedsiębiorcy, którzy tam działają, problem będzie miało także miasto – przekonywał.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto