Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przejście podziemne na Legionów? Radni mają propozycje

Halina Gajda
Halina Gajda
fot.halina gajda
Komunikacyjny luz na ulicach naszego miasta marzy się wszystkim. Pewnie, korki u nas to nie to samo, co w Krakowie, czy Rzeszowie, ale skala miasta też inna.

Pomysłów na udrożnienie miejskich ulic i uliczek nie brakuje. Gdy jedni grzmią o organizowanie przejść dla pieszych, inni wręcz przeciwnie - zlikwidować, bo kierowcy zatrzymują się i zator gotowy.

Przejścia dla pieszych winne korkom w mieście?

Propozycje na uleczenie komunikacji w Gorlicach pojawiły się też ostatnio. Z jedną wyszła radna Maria Ludwin. Na wstępie zastrzegła, że występuje w imieniu jednego z mieszkańców, kierowcy.

Ów wnioskuje poprzez jej osobę, o likwidację jednego z przejść dla pieszych na ulicy Legionów. Z dość zawiłego uzasadnienia pomysłu wynika, że jest są one przyczyną, albo przynajmniej jedną z głównych przyczyn korków na Zawodziu. W przedstawionej przez radną relacji - cały czas w imieniu tegoż kierowcy - jest opis samochodów, które trzeba ciągle zatrzymywać: raz w przywołanym miejscu, a chwilę później naprzeciw wyjścia z Galerii Gorlickiej, z której co raz wychodzą klienci. - Burmistrz też jeździ i na pewno to widzi - próbowała przekonać.

Wiceburmistrz Łukasz Bałajewicz nie podziela jednak argumentów radnej, a tym samym wnioskodawcy. Ani w stosunku do drogowej zebry na wysokości Willa Caffe, ani drzwi wejściowych do galerii. - Oczywiście, że można przejście zlikwidować - mówi szczerze. - Jeśli to jednak zrobimy, to zaraz przyjdzie grupa mieszkańców, którzy z niego korzystają - dodał od razu.

Swoich racji przytoczył kilka: przejście komunikuje część osiedla Krasińskiego i tamtejszych kamienic. W jego ocenie, ani jedno ani drugie przejście, a nawet uruchomiona niedawno galeria, nie wpływają na to, co dzieje się na drodze, choć tego się wszyscy obawiali. - Lepiej, żeby one tam, były - mówił z przekonaniem. - Niż gdyby ludzie przechodzili „na dziko” przez barierki - uzasadniał.

Największym kłopotem według jego opinii są światła na skrzyżowaniu na Zawodziu. Dopóki tam nie będzie czy to przebudowy, zmiany w organizacji ruchu, w Gorlicach nic lepiej nie będzie.

Swój pomysł na zator przy Legionów ma radny Ryszard Ludwin. Jaki? Przejście podziemne. - Może warto by się zastanowić nad tym przyszłościowo - sugerował. Taką inwestycję można by zgłosić w ramach inicjatyw samorządowych. Trzeba jednak pamiętać, że to droga wojewódzka, a mnogość sieci pod nią może wykluczyć takie rozwiązanie

Lobbujemy cały czas - zapewnia radny!

Hasło „skrzyżowanie na Zawodziu” niejako automatycznie wyrywany do odpowiedzi zostaje radny Ryszard Ludwin. W zasadzie to od niego zaczęła się cała sprawa z rondem. Jeszcze w jesieni minionego roku zapewniał, że pomysłem zainteresowała się sama „góra”. - Zyskał zielone światło od ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka - zapewniał wtedy.

Nawet na ostatniej sesji Rady Miasta zapewniał, że lobbowanie za wprowadzeniem rozwiązania wciąż trwa. Włączają się w nie posłanka Barbara Bartuś i radna wojewódzka Jadwiga Wójtowicz. I oczywiście klub Prawa i Sprawiedliwości. Nikt nie jest niestety w stanie określić, nawet w przybliżeniu jakichkolwiek ram czasowych realizacji potężnej bądź co bądź inwestycji. Do sesyjnej dyskusji odniósł się także wiceburmistrz Bałajewicz. - Nie nazywajmy tego rondem turbinowym - zastrzegał. - Nie wiemy, co ostatecznie wyjdzie z dokumentacji projektowej - tłumaczył.

Rondu potrzebne trójstronne spotkanie

Na Zawodziu przecinają się drogi krajowa nr 28 i wojewódzka. Jedynymi uprawnionymi do jakichkolwiek tam działań są zarządcy poszczególnych.

W lutym temat skrzyżowania był poruszany podczas spotkania w starostwie w Gorlicach. W marcu o pomysł ronda turbinowego pytaliśmy w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zaplanowane zostało trójstronne spotkanie gminy, samorządu województwa oraz GDDKiA.
- Pomiędzy tymi instytucjami trzeba także spisać porozumienie. GDDKiA ze swej strony wpisała to zadanie do wieloletniego planu poprawy bezpieczeństwa ruchu - informowała Iwona Mikrut - główny specjalista do spraw komunikacji społecznej krakowskiego oddziału GDDKiA.

Jak ustaliliśmy, sprawa na razie utknęła. Do spotkania jeszcze nie doszło.

WIDEO: Trzy Szybkie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Przejście podziemne na Legionów? Radni mają propozycje - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto