Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat gorlicki: -29 stopni Celsjusza. Będzie zimniej?

Agnieszka Chmura
Siarczyste mrozy dotkliwie odczuwają również kierowcy niegarażowanych samochodów
Siarczyste mrozy dotkliwie odczuwają również kierowcy niegarażowanych samochodów fot. archiwum polskapresse
Pogoda nie rozpieszcza. Najniższa odnotowana temperatura w powiecie gorlicki sięgnęła -29 stopni Celsjusza. Według prognoz dla Gorlickiego tak ma być jeszcze przez około 10 dni. - Zima to okres szczególnie niebezpieczny dla osób bezdomnych, samotnych, nieporadnych. Bardzo niska temperatura utrzymująca się od kilku dni stanowi ogromne niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia tych osób. Zagrożenie takie może dotyczyć również osób znajdujących się pod działaniem alkoholu - mówi Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy gorlickiej komendy policji.

W tym roku w powiecie gorlickim odnotowano już dwa zgony, za przyczynę których uznano wychłodzenie organizmu. 25 stycznia wczesnym rankiem w Łosiu odnaleziono zwłoki 80-letniego mężczyzny. Ciało znajdowało się w niedużej odległości od miejsca zamieszkania mężczyzny. Decyzją prokuratora ciało wydano rodzinie.

W minioną niedzielę, przed południem natomiast miejscowy przechodzień znalazł w Racławicach, przy ścieżce prowadzącej do zabudowań, zwłoki mężczyzny. Jak się okazało, był to 62-letni mieszkaniec tej miejscowości. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon, wstępnie też wykluczono działanie innych osób. Decyzją prokuratora ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych, które wykazały, że mężczyzna umarł z wychłodzenia. Najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu, bo znaleziono przy nim opróżnioną butelkę.

- Apelujemy do wszystkich mieszkańców naszego powiatu, aby nie ignorować sytuacji osób zagrożonych zamarznięciem. Prosimy, by zwracać uwagę na wszystkie osoby, które nie mają się gdzie schronić, które mogą mieć problemy z ogrzaniem własnych mieszkań lub domów oraz osoby znajdujące się pod działaniem alkoholu, przebywające na wolnym powietrzu. Pamiętajmy, że dzwoniąc wówczas na telefon alarmowy 997 lub 112 możemy uratować komuś życie - apeluje Grzegorz Szczepanek.

Szczególną uwagę na problemy, czy to osób nadużywających alkoholu, czy też tych, którzy większą część dnia spędzają na ulicach miasta, zwracają strażnicy miejscy. - Patrolujemy te miejsca, w których najczęściej się gromadzą, sprawdzamy wiaty przystankowe, klatki schodowe i inne zakamarki, w których mogliby się schronić licząc złudnie, że to miejsce może być dla nich bezpieczne. Do tej pory nie było konieczności interweniowania. Mieszkańcy Gorlic, którzy wiedzą o osobach przebywających w niezamieszkałych domach czy innych miejscach, gdzie mogą być narażeni na działanie mrozu, mogą zgłosić to pod całodobowym numerem telefonu 18 353 62 00 - mówi Wojciech Pietrusza, komendant Straży Miejskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto