Ponad milion złotych trafi do naszego powiatu na dofinansowanie deficytowych linii autobusowych. Kasę dostali w Bieczu, Bobowej i starostwie

Wszystko to w ramach pierwszego naboru środków w kolejnej edycji Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych o charakterze użyteczności publicznej.

- Dzięki Funduszowi powstają nowe linie komunikacyjne, a mieszkańcy przede wszystkim mniejszych miejscowości mają możliwość dotarcia środkami transportu publicznego do pracy, szkół, placówek zdrowia i instytucji kultury - mówi Łukasz Kmita, wojewoda małopolski. - Nabór na rok 2023 cieszył się w Małopolsce rekordowym zainteresowaniem. 41 379 656,08 zł to dokładna kwota, która trafi do województwa małopolskiego w ramach tego naboru. Na liście beneficjentów jest 69 jednostek samorządu terytorialnego, w tym 60 gmin, 8 powiatów i województwo małopolskie – dodaje.

Dzięki środkom z funduszu mieszkańcy kilku miejscowości w gminie Biecz mają dobre połączenie zarówno ze stolicą swojej gminy jak i bez większych problemów mogą dojechać do Gorlic.

- Fundusz pozwolił nam na wypełnienie białych komunikacyjnych plam w gminie – podkreśla Grzegorz Nosal, przewodniczący rady gminy Biecz. - Mamy dzięki tym środkom dwie nowe linie komunikacyjne obsługiwane przez przewoźnika z Jasła, którego oferta była najlepsza - dopowiada.

Pierwsza z tych linii prowadzi z Sitnicy przez Bugaj i Strzeszyn do Biecza a rozkład jazdy jest tak zaplanowany, by można było bez długiego oczekiwania przesiąść się na autobus do Gorlic. Druga linia, zaplanowana w ten sam sposób, czyli z przesiadką do Gorlic, zaczyna się w Głębokiej i prowadzi do Biecza przez Grudną Kępską.

- W tej chwili analizuje wspólnie z przewoźnikiem pomysł, by te trasy przedłużyć do Gorlice – informuje Grzegorz Nosal. - Chodziłoby nam o wyeliminowanie konieczności przesiadki – podkreśla.

Linia, na którą kasa trafiła do starostwa łączy dwie gminy nasze powiatu, zaczyna się w gminie Uście Gorlickie, a kończy po sąsiedzku w gminie Sękowa.

- To też likwidacja białej komunikacyjnej plamy i umożliwienie mieszkańcom choćby Gładyszowa czy Pętnej łatwiejsze dotarcie do Sękowej i dalej do Gorlic – opowiada Stanisław Kaszyk, wice starosta gorlicki.

Swoją linię ma też gmina Bobowa i tam autobusy które są dofinansowane ze środków publicznych, jeżdżą tylko na terenie tej gminy.

Otwarty pozostaje też los połączenia pomiędzy Wysową i Tarnowem. Stanisław Kaszyk twierdzi, ze urząd marszałkowski złożył odpowiedni wniosek, tak by ta linia działa również w przyszłym roku. Obecnie, do końca roku za ponad 150 tysięcy dopłaty przewoźnik z Nowego Sącza dwa razy dziennie pokonuje tę trasę w obie strony. Dopłata do deficytowych linii to obecnie 3 złote za tak zwany wozokilometr.