Pomysł radnej, by przez Osiedle Młodych poprowadzić linię autobusową, nie ma szans na realizację. Powodów jest kilka

Radna argumentowała:
- To osoby nie tak mobilne i sprawne ruchowo, które do szpitala czy przychodni chętnie wybrałyby komunikację miejską, gdyby tylko autobus podjeżdżał blisko domu – przekonywała.
W opinii radnej najbardziej pożądane byłyby kursy w godzinach rannych i popołudniowych, gdy seniorzy wybierają się na badania do szpitala. Połączenia miałoby pomóc seniorom również do dotarciu na cmentarz, gdzie często mają swoich bliskich. Radna przystanki widziałaby przy ulicach Tuwima i Konopnickiej.
Interpelacja trafiła do Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego. W odpowiedzi nie ma złudzeń – na Osiedlu Młodych żadnej linii autobusowej nie będzie. Powodów jest kilka: skrzyżowania ulicy Bieckiej z Konopnickiej i Okrzei oraz Tuwima i Okrzei uniemożliwiają bezpieczny wjazd i wyjazd takiego autobusu.
- Poza tym, przy tak proponowanej linii, wyłączony z funkcjonowania byłby jeden z głównych przystanków miejskich, czyli Gorlice-Forest – czytamy w odpowiedzi podpisanej przez wiceburmistrza Łukasza Bałajewicza.
Rozważony ma natomiast zostać zakup małego busa, który dowoziłby mieszkańców nie tylko Osiedla Młodych, ale również Magdalena, Górnego, Korczak ze szpitalem i cmentarzem. Te bowiem lokalizacje wskazała, jako najbardziej potrzebne, radna.