Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podczas gdy jedni siedzą w domach, inni mają czas i pole dla pokazania własnej krzepy. Bynajmniej nie pożytkują jej na pomoc potrzebującym

Halina Gajda
Halina Gajda
Wandalom pandemia nie przeszkadza i chyba się nawet niespecjalnie boją. Dowód na to mamy na stacji kolejowej w Gorlicach. Trudno sądzić, że szyby w przystankach porozbijała jedna osoba. Przypominamy tutaj, że od dłuższego już czasu w Polsce obowiązuje zakaz zgromadzeń. Nawet małżeństwo nie może iść obok siebie na ulicy.

Wiadomość o zdewastowanym przystanku dostaliśmy na redakcyjną skrzynkę kontaktową. Jeden z internautów, podczas „wietrzenia głowy” natrafił na taki widok. Zdenerwowaniu trudno się dziwić, bo nie dalej, jak pod koniec lutego pisaliśmy dokładnie o tym samym miejscu dokładnie w takim samy kontekście – dewastacji. Tym razem dzieło zniszczenia zostało dopełnione – szyby skutecznie zostały wybite.

Być może kusi miejsce, bo miejsce jest nieco ustronne – osłaniają je drzewa, kolej jest tylko w nazwie miejsca. We wiatach można się skryć. Zresztą dowodów na biesiady - butelki i puszki - można znaleźć wiele. Nie tylko w koszach, ale też na torach.

FLESZ - Polscy kierowcy łamią przepisy. Także w Europie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto