Po pracownikach służby zdrowia w kolejce do szczepień przeciw Covid 19 ustawili się seniorzy

Rada Medyczna działająca przy premierze Matuszu Morawieckim, że osoby powyżej 80 roku życia powinny mieć przywilej i możliwość wyboru jak najszybszych terminów do zaszczepienia, ponieważ są najbardziej narażone na trudny przebieg Covid-19.

Jednym z głównych punktów szczepień na terenie naszego powiatu jest POZ działający przy gorlickim szpitalu. Tu stawiała się między innymi pani Danuta, ponad siedemdziesięcioletnia gorliczanka.
- Nie miałam wątpliwości, że szczepienie jest dobrym rozwiązaniem - opowiada. - Mam trochę problemów z poruszaniem się więc by dostać się do szpitala, skorzystałam z pomocy znajomych. Nie chciałam absorbować służb miejski, możliwe, że są osoby bardziej niż ja potrzebujące pomocy - dodała.
Samo szczepienie podzielone jest na kilka etapów. Na początku pacjenci samodzielnie wypełniają specjalne oświadczenie i ankietę medyczną. Następny krok to badanie, które jest równocześnie ostateczną przepustką do punktu szczepień.

- Miałam ze sobą spis wszystkich leków, które aktualnie przyjmuje – mówi pani Danuta. - To bardzo ważne, bo stanowi przy badaniu wskazówkę dla lekarza czy nie występują jakieś przeciwwskazania. W moim przypadku nic takiego nie miało miejsca, więc została zaszczepiona – opowiada.

Jak relacjonuje pani Danuta, samo szczepienie było całkowicie bezbolesne. Po nim w gronie takich jak ona seniorów spokojnie odczekała 15 minut. Po tym czasie nie wystąpiły u niej żadne niepożądane objawy, więc pozwolono jej udać się do domu. Dostała też wypisany na specjalnym druku termin, w którym powinna przyjąć druga dawkę szczepionki.

Według danych zamieszczanych na rządowej stronie internetowej na koniec ubiegłego tygodnia na terenie powiatu gorlickiego wykonanych zostało 3 833 szczepień, 584 dostały już drugą dawkę szczepionki.
Drugą dawkę przyjmowały oczywiście osoby z pierwszej grupy, czyli głównie pracownicy służby zdrowia, rodzice wcześniaków przebywających w szpitalu, farmaceuci, nauczyciele i studenci uczelni medycznych oraz pracownicy pomocy społecznej.

- W grupie szczepienia rozpoczęliśmy 29 grudnia – relacjonuje Beata Stępień, pełnomocnik dyrektora szpitala do spraw praw pacjenta. - Drugą dawkę szczepieni dostają po 21 dniach. W tej chwili dostało ją około połowy tych, którzy zdecydowali się na szczepienie. Oczywiście ta grupa matematycznie się powiększa – dodaje.

Z informacji, jakie do nas dotarły, wynika, że tak naprawdę u nikogo kto był szczepiony w Gorlicach, nie wystąpiły niepożądane objawy. Kilka osób uskarżało się na lekkie podobne do grypowych objawy, ale to są przy tej szczepionce naturalne sytuacje.