Plebiscyt Smakosz: 1213 głosów dla Piwnicy na Starówce!

Dla najlepszych będą certyfikaty Smakosza, wręczone podczas pikniku na zakończenie lata, 31 sierpnia, na Jarmarku Pogórzańskim. Wówczas będą mogli zaprezentować się wszyscy uczestnicy plebiscytu. Organizatorzy imprezy zaproszą bowiem restauratorów do przygotowania swoich stoisk gastronomicznych i sprzedaży dań.
Piwnica najsmaczniejszym lokalem Gorlickiego
Pół roku działalności Piwnicy na Starówce i już sukces w postaci tytułu przyznanego restauracji przez Smakoszy - Czytelników Gazety Gorlickiej. - Cieszy się pani? - pytamy Katarzynę Haluch-Zbylut.
- Tak, ale to nie wynik ostatniego półrocza, ale ostatnich jedenastu lat mojej pracy w gastronomii. Moja mama jest restauratorką i prowadzi w Gorlicach Leśny Dworek. Można powiedzieć, że mieszkałam w restauracji. Najwięcej nauczyłam się od mamy i jej stałej, dobrej załogi kucharzy i kelnerów. Ponadto w tym czasie studiowałam zarządzanie firmą, hotelarstwo i gastronomię, zrobiłam kurs baristy, barmana, sommeliera. Teraz sama prowadzę szkolenia baristyczne. Poznałam pracę w restauracji z perspektywy kuchni, baru, ale i zmywaka. W pewnym momencie stwierdziłam, że chcę prowadzić własną restaurację - opowiada Katarzyna Haluch-Zbylut.
Od początku pragnęła, by było to miejsce, które będzie gościć klientów w różnym wieku, głównie rodziny z dziećmi - dlatego najpierw zorganizowała Dzień Matki, potem Dzień Dziecka. Obok tradycyjnego menu w karcie są również dania dla dzieci.
- Jesteśmy restauracją, która w tygodniu wydaje bardzo dużo dań dnia i tych z karty. Mimo krótkiej obecności na rynku mamy już swoich stałych klientów. W sobotę zapraszamy natomiast na rozrywkę w formie dancingów lub imprez z muzyką elektroniczną - mówi restauratorka.
Są dni, szczególnie weekendy i święta, gdy w Piwnicy na Starówce, mimo 120 miejsc, nie ma gdzie usiąść. W perspektywie rozbudowie może ulec część kamienna piwnicy - z przeznaczeniem na sale dla młodzieży. Właścicielka restauracji ma takie plany i w miarę potrzeb i możliwości chce je zrealizować.
- Po pół roku pracy w tym miejscu wiem, że rynek potrzebował nowej restauracji, ale wiem też, że klient jest bardzo wymagający - zarówno ten kupujący danie dnia, jak i ten wybierający wytworne menu. Staramy się sprostać oczekiwaniom każdego - dodaje nasza rozmówczyni.
Cały czas w kwestii kuchni właścicielce Piwnicy na Starówce pomaga znany kucharz - Marek Rybacki. To on wybierał kucharzy i kelnerów do restauracji, tworzył menu i będzie podpowiadał na kolejnych etapach rozwoju karty dań.
A to już niebawem, bo na pożegnanie lata, albo - jak kto woli, na powitanie jesieni do Piwnicy na Starówce wejdzie nowe menu. Zostanie ono rozbudowane o ofertę kuchni chińskiej i włoskiej.
W karcie pojawią się też dania regionalne i na nich przede wszystkim restauracja chce bazować. Pani Katarzyna mówi, że pisząc pracę magisterską badała lokalny rynek gastronomiczny pod tym kątem. Wówczas w Gorlicach nie natknęła się na restaurację z regionalną kuchnią.
- Chciałabym serwować między innymi kartacze, haluszki, pierogi ruskie z miętą, pampuchy z sosem mięsnym, gołąbki tradycyjne z ziemniakami. To kuchnia, która sprawdza się jesienią i zimą, ale chciałabym, aby u nas zagościla na stałe. Wiem, że to dania wymagające wiele wysiłku, wymuszające przygotowywanie ich na świeżo. Nie boję się jednak tego wyzwania, bo właśnie na kuchni świeżej i smacznej mi zależy - dodaje Katarzyna Haluch-Zbylut.

Składniki
- filet z kurczaka
- bułka pszenna typu pita,
- powidła pomidorowe (pomidory malinówki, cebula czerwona, rodzynki, ocet winny czerwony, musztarda, sól, pieprz, cynamon - wysmażone jak powidła śliwkowe, ale znacznie krócej)
- ser mozzarella.
Wykonanie
Kurczaka przyprawiamy i pieczemy w piecu. Następnie kroimy na cienkie plastry, bułkę smarujemy powidłami pomidorowymi, układamy na niej kurczaka i mozzarellę i zapiekamy w opiekaczu tak, by skórka bułki była rumiana, a potem w piekarniku.
Podajemy z sosem chili wykonanym z papryczki chili duszonej z wodą, octem winnym czerwonym i cukrem. Wszystkie składniki należy zmiksować, a po wystudzeniu według upodobań smakowych wymieszać z majonezem. Serwujemy z sałatą zieloną z cebulką, pomidorem i ogórkiem.

Składniki
- mięso mielone
- ryż
- fasola czerwona
- papryczka chili
- sos pomidorowy
- kukurydza z puszki
- ser żółty
- kwaśna śmietana (18 proc.)
- gotowe ciasto do tortilli lub domowy naleśnik
Wykonanie
Przygotowujemy farsz z ugotowanego (aldente) ryżu, wysmażonego mięsa mielonego, czerwonej fasoli z puszki, papryczki chili, sosu pomidorowego - doprawiając go solą i pieprzem. Wszystkie składniki podsmażamy. Rozkładamy farsz na naleśniku i zwijamy go tak, żeby powstał kształtny, dość gruby rulon. Wierzch smarujemy sosem pomidorowym, posypujemy kukurydzą z puszki i serem żółtym i zapiekamy, tak długo, aż ser się nieco zrumieni. Podajemy z kwaśną śmietaną, która - przy dość ostrym smaku nadzienia naszego naleśnika, ma nieco chłodzić danie.