Choć to dopiero start truskawkowego sezonu, dzisiaj jest już w czym wybierać. Handlujący mają różne odmiany. Dorodne, czerwone owoce są jeszcze dość drogie, trochę drobniejsze - tańsze. Cenowo najlepiej wypada jednak truskawka z importu. Za owoce z polskich plantacji, oczywiście pod osłonami, trzeba zapłacić więcej.

Dzisiaj ceny truskawek wahają się od 14 zł do 19 złotych. To i tak już o 6 złotych mniej niż przed dwoma tygodniami, gdy na Dworzysku po raz pierwszy pojawiły się rodzime owoce po 25 zł za kilogram.
W czasie sezonu truskawkowego przy marketach i ulicach pojawiają się równie sezonowe punkty sprzedaży. Trzeba jednak być ostrożnym, bo zdarza się, że zagraniczne truskawki są przesypywane i sprzedawane jako polskie. Żeby nie dać się oszukać, trzeba sprawdzić kondycję szypułki owocu. Podpowiedzią może być też sam smak truskawek importowanych, nijak mający się do słodkich, soczystych i pachnących owoców zbieranych z polskich plantacji.
Owoce importowane można poznać po szypułce. To achillesowa pięta wielodniowego transportu. Szypułka po 3-4 dniach transportu z południowej Europu lub z północnej Afryki, nie jest świeża, jest zmęczona podróżą. Szypułki truskawek marokańskich są też nieproporcjonalnie duże i długie.
Polską truskawkę bezbłędnie poznamy po zapachu i szypułce. Dojrzałe owoce są jasnoczerwone i błyszczące, są duże i pachną. Zapach jest najbardziej intensywny przy szypułce. Szypułka świeżej truskawki też jest świeża.

Różnica jest też taka, że w Polsce zbiera się truskawkę czerwoną, w pełni wybarwioną. Ona tego samego dnia trafia do handlu. Owoce importowane mają często jaśniejszy kolor przy szypułce. Nie są do końca wybarwione ponieważ musiały być zbierane „na blado”, jeszcze niedojrzałe. To wydaje się logiczne, owoce dojrzałe nie wytrzymałyby długiej podróży. Ma to wpływ na realną jakość produktu. Te owoce są dobre na miejscu, ale my w Polsce jemy je, w jakimś sensie, niedojrzałe.
Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?